Post w leczeniu łączonym z chemioterapią ‒ co na to badania kliniczne?

Wstęp: Jakiś czas temu opublikowaliśmy dwa artykuły na temat ogólnej skuteczności chemioterapii (Czy chemioterapia jest tak naprawdę skuteczna?, W jakim stopniu chemioterapia przyczynia się do poprawy przeżywalności?). A co jeśli leczenie nowotworu uzupełnić dodatkowo postem? Jest to trzeci z serii czterech artykułów, w których postaramy się odpowiedzieć właśnie na to pytanie. Zapraszamy do lektury.

Wszystkie artykuły z tej serii:

  1. Post w leczeniu nowotworów: a co z kacheksją?
  2. Post w leczeniu łączonym z chemio- i radioterapią
  3. Post w leczeniu łączonym z chemioterapią ‒ co na to badania kliniczne?
  4. Dieta naśladująca post w leczeniu łączonym z chemioterapią

W 2014 r. opublikowano pierwsze w historii randomizowane, prospektywne badanie kliniczne nad wpływem postu na działanie chemioterapii, a konkretnie na „występowanie wśród pacjentów wywołanych chemioterapią mdłości i wymiotów” [1]. Z tym że pacjentami były tutaj psy [1]. Cierpiące na raka psy, leczone w jednym ze szpitali weterynaryjnych losowo przydzielono do jednej z dwóch grup; pierwszą grupę przed chemioterapią poddano 24-godzinnemu postowi, w drugiej przeprowadzono tylko leczenie farmakologiczne [1]. Jak się okazało, wśród psów po głodówce odnotowano znacznie mniej przypadków wymiotów ‒ tylko u jednego na dziesięć psów [1]. Dla porównania w grupie z samą chemioterapią wymiotowało aż dwie trzecie zwierząt [1].

To świetna wiadomość, ale jakie znaczenie mają te wyniki w kontekście leczenia ludzi? Najwyraźniej niewielkie. W większości przypadków na podstawie danych pochodzących z badań na zwierzętach praktycznie nie da się przewidzieć, czy dla danej interwencji stosunek klinicznych korzyści do ryzyka będzie odpowiedni również u ludzi [2].

Przykładowo: metabolizm myszy jest mniej więcej siedem razy szybszy niż metabolizm ludzki [3]. Oznacza to, że w przypadku tych zwierząt już jeden dzień postu może przełożyć się na zmniejszenie masy mięśniowej o 15% [4]. U ludzi taka zmiana wymagałaby głodówki trwającej ponad miesiąc. W poprzednim artykule omówiliśmy badanie, w którym spośród myszy poddanych 60-godzinnemu postowi chemioterapię przeżyło 100%, a spośród myszy, którym głodówki nie przeprowadzono, 100% zmarło [5]. Tylko co tak naprawdę możemy z tego badania wynieść, skoro różnice w metabolizmie ludzi i myszy są tak znaczące? Nie mówiąc już o tym, że gryzonie mogą żyć z naprawdę ogromnymi guzami, a ludzie umierają, gdy nowotwór zajmuje raptem ok. jedną tysięczną masy całego organizmu [3]. Co więcej, wyników nie można nawet ekstrapolować z jednego szczura na drugiego, kupionego u innego hodowcy, nawet jeśli są to zwierzęta z tego samego szczepu [4].

Wiarygodnych informacji na temat wpływu danej interwencji na organizm człowieka dostarczyć nam mogą wyłącznie badania z udziałem ludzi. Teoretycznie uważa się, że połączenie cykli postu z chemioterapią może przekładać się na zwiększenie przeżycia pacjentów z rakiem w stadium zaawansowanym [6]. Takie leczenie łączone hamuje bowiem progresję nowotworu, przy jednoczesnym łagodzeniu skutków ubocznych chemioterapii [6]. Natomiast jeśli chodzi o pacjentów z rakiem w stadium początkowym, niewykluczone, że post może być stosowany nawet nie oprócz, ale wręcz zamiast chemioterapii [6]. No dobrze, ale na tym etapie są to tylko przypuszczenia. Wypadałoby je teraz potwierdzić w badaniach klinicznych z udziałem ludzi [6].

Pojawiła się więc seria opisów przypadków [7]. U pacjentów z różnymi rodzajami raka chemioterapię poprzedzono postem [7]. Następnie chorzy podzielili się swoimi doświadczeniami [7]. Osoby, które chemioterapię przeszły zarówno jako leczenie samodzielne, jak i w połączeniu z postem, zauważyły, że dodatek głodówki przełożył się na zmniejszenie uczucia zmęczenia i osłabienia oraz złagodzenie objawów ze strony układu pokarmowego [7]. Spośród badanych, którzy przeszli post wszyscy bez wyjątku czuli się lepiej i, co ważne, u żadnego z nich nie wystąpiły wymioty [7]. W większości przypadków pacjenci szybko odzyskali utracone w czasie postu kilogramy, a spadek wagi nie wyrządził im żadnej zauważalnej krzywdy [7]. Wygląda więc na to, że jako uzupełnienie chemioterapii post jest metodą wykonalną, bezpieczną i z potencjałem łagodzenia skutków ubocznych [7].

Pewności dostarczyć nam mogą jednak wyłącznie randomizowane badania kliniczne [7]. Oto pierwsze z nich: badanie z 2018 r. [8]. Pacjentki z rakiem piersi i jajników rozpoczęły post na 36 godzin przed rozpoczęciem chemioterapii i kontynuowały go przez 24 godziny po jej zakończeniu [8]. W tym przypadku głodówka rzeczywiście przełożyła się na poprawę jakości życia i złagodzenie uczucia zmęczenia [8]. Ale już w badaniu z 2015 r. [9] takich korzyści nie odnotowano. Jedynym potencjalnym plusem było tutaj mniejsze uszkodzenie szpiku kostnego; pacjentki miały bowiem we krwi więcej erytrocytów i trombocytów [9]. Nie zaobserwowano jednak żadnej poprawy w zakresie zmniejszenia liczby zabitych przez chemioterapię leukocytów, czyli komórek układu odpornościowego [9]. A może post był po prostu za krótki? W tym badaniu było to raptem 24 godziny przed chemioterapią i 24 godziny po jej zakończeniu [9].

W badaniu z 2016 r. [10], w celu określenia optymalnej długości postu, 20 pacjentów nowotworowych podzielono na trzy grupy; w pierwszej grupie post trwał 24 godziny, w drugiej ‒ 48 godzin, w trzeciej ‒ 72 godziny. W grupie z głodówką 24-godzinną mdłości po chemioterapii odnotowano u wszystkich pacjentów, za to w grupie z głodówką 72-godzinną ‒ u mniej niż połowy [10]. W grupie z 24-godzinnym postem wymiotowało większość pacjentów, a w grupie z postem najdłuższym nie wymiotował nikt [10]. Post 48- i 72-godzinny pozwolił również ograniczyć uszkodzenia nerwów i supresję szpiku kostnego [10]. Natomiast jeśli chodzi o układ odpornościowy, po 24 godzinach głodówki dwa cykle chemioterapii zaskutkowały zmniejszeniem liczby białych krwinek do wartości suboptymalnej [10]. Za to po głodówce 72-godzinnej odporność pacjentów po chemioterapii, owszem, była osłabiona, ale przynajmniej nie całkiem wyniszczona [10].

No dobrze, wiemy już zatem, że krótkotrwały post może zmniejszać toksyczność chemioterapii [11]. A co ze skutecznością? Czy w wyniku głodówki chemioterapia staje się bardziej efektywna? Przeprowadzony w 2017 r. przegląd systematyczny 22 badań pokazał, że w leczeniu łączonym z chemioterapią post nie tylko zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych (typu uszkodzenia narządów wewnętrznych, osłabienie odporności, czy śmierć), ale i hamuje progresję nowotworu, ograniczając wzrost guza i ryzyko rozwoju przerzutów, co przekłada się na poprawę przeżycia [12]. Z tym że mowa tu niemal wyłącznie o badaniach na zwierzętach [12]. Badania na ludziach ograniczają się do oceny bezpieczeństwa i skutków ubocznych postu [12]. Brakuje jednak badań nad postem w kontekście hamowania rozwoju raka ‒ wpływu na wzrost guza, ryzyko wystąpienia przerzutów, czy rokowania choroby [12]. Czy istnieje szansa, żeby coś się w tej kwestii zmieniło? Przekonamy się w następnym artykule.

Źródło: nutritionfacts.org

[1] Withers SS, Kass PH, Rodriguez CO, et al. Fasting reduces the incidence of delayed-type vomiting associated with doxorubicin treatment in dogs with lymphoma. Transl Oncol. 2014;7(3):377-83.
[2] Ioannidis JPA. Extrapolating from animals to humans. Sci Transl Med. 2012;4(151):151ps15.
[3] Klement RJ, Fink MK. Dietary and pharmacological modification of the insulin/IGF-1 system: exploiting the full repertoire against cancer. Oncogenesis. 2016;5:e193.
[4] Lai M, Chandrasekera PC, Barnard ND. You are what you eat, or are you? The challenges of translating high-fat-fed rodents to human obesity and diabetes. Nutr Diabetes. 2014;4:e135.
[5] Raffaghello L, Lee C, Safdie FM, et al. Starvation-dependent differential stress resistance protects normal but not cancer cells against high-dose chemotherapy. Proc Natl Acad Sci U S A. 2008;105(24):8215-20.
[6] Lee C, Raffaghello L, Brandhorst S, et al. Fasting cycles retard growth of tumors and sensitize a range of cancer cell types to chemotherapy. Sci Transl Med. 2012;4(124):124ra27.
[7] Safdie FM, Dorff T, Quinn D, et al. Fasting and cancer treatment in humans: A case series report. Aging (Albany NY). 2009;1(12):988-1007.
[8] Bauersfeld SP, Kessler CS, Wischnewsky M, et al. The effects of short-term fasting on quality of life and tolerance to chemotherapy in patients with breast and ovarian cancer: a randomized cross-over pilot study. BMC Cancer. 2018;18(1):476.
[9] de Groot S, Vreeswijk MPG, Welters MJP, et al. The effects of short-term fasting on tolerance to (Neo) adjuvant chemotherapy in HER2-negative breast cancer patients: a randomized pilot study. BMC Cancer. 2015;15:652.
[10] Dorff TB, Groshen S, Garcia A, et al. Safety and feasibility of fasting in combination with platinum-based chemotherapy. BMC Cancer. 2016;16:360.
[11] de Groot S, Pijl H, van der Hoeven JJM, Kroep JR. Effects of short-term fasting on cancer treatment. J Exp Clin Cancer Res. 2019;38(1):209.
[12] Sun L, Li YJ, Yang X, Gao L, Yi C. Effect of fasting therapy in chemotherapy-protection and tumorsuppression: a systematic review. Transl Cancer Res. 2017;6(2).