Czy grzyby można jeść na surowo?

Zwykłe białe pieczarki zawierają substancję trującą zwaną agarityną, która może wykazywać działanie rakotwórcze [1]. A zwykłe białe pieczarki wyrastają na pieczarki brązowe, które to z kolei wyrastają na pieczarki portobello ‒ to wszystko jeden i ten sam gatunek grzyba [1]. Tak na marginesie: podobnie wygląda sytuacja w przypadku różnych kolorów papryki: papryka zielona to po prostu niedojrzała papryka czerwona. Ilość agarityny w pieczarkach zmniejsza się w wyniku obróbki termicznej [1]: smażenia, gotowania w mikrofalówce, czy w wodzie; poziom tej substancji obniżyć można nawet poprzez mrożenie i późniejsze rozmrażanie [1]. Dlatego właśnie jedzenie pieczarek na surowo jest niezalecane [1].

Jednak obróbka termiczna nie pozbywa się agarityny całkowicie [2]. Weźmy na przykład pieczenie: 10 minut w ok. 200°C (jak w przypadku pieczenia pizzy) obniża poziom agarityny zaledwie o ok. jedną czwartą, 77% pozostaje nienaruszone [2].

Bardziej skuteczne wydaje się gotowanie w wodzie, które zmniejsza ilość substancji o ponad połowę [2]. Tyle że agarityna w tym przypadku nie znika, tylko z grzybów przenika do wody [2]. W ciągu pięciu minut poziom substancji w pieczarkach obniża się mniej więcej o połowę, a po upływie godziny ‒ o 90% [2]. Dzieje się tak jednak głównie dlatego, że agaritynę „przejmuje” woda, w której grzyby są gotowane [2]. Zatem jeśli przyrządzamy, na przykład, zupę, pięć minut gotowania nie jest wcale lepsze niż pieczenie; nawet po godzinie agarityny wygotowuje się zaledwie połowa.

Spore ilości agarityny (ok. 50%) usuwa smażenie przez 5-10 minut [2]. Gotowanie w kuchence mikrofalowej jest jednak dużo zdrowsze, a agarityny pozbywa się jeszcze skuteczniej [2]. Wystarczy zaledwie minuta w mikrofalówce, aby „zawartość agarityny w pokrojonych, świeżych pieczarkach zmniejszyła się o ok. 65%”, a w ciągu zaledwie 30 sekund stężenie substancji staje się mniej więcej o połowę niższe [2]. Zatem gotowanie w mikrofalówce jest prawdopodobnie najłatwiejszym sposobem na zredukowanie ilości agarityny w świeżych pieczarkach. A co z grzybami suszonymi? Jeśli przyrządzamy, na przykład, spaghetti dobrze jest wrzucić pieczarki do wody, w której gotujemy makaron. Samo suszenie grzybów zmniejsza zawartość agarityny o ok. 20%, a gotowanie przez 10 minut i odcedzanie ‒ o ok. 60%; w sumie pozbywamy się ponad 90% agarityny [2].

A czy powodem do niepokoju powinny być dla nas ilości agarityny, które pozostają w pieczarkach nawet po obróbce termicznej? Możemy jeść pizzę z pieczarkami? Czy może lepiej jej unikać? Prawdę mówiąc, w przypadku potrawy takiej jak pizza, pieczarki są prawdopodobnie najmniejszym zmartwieniem. A tak na poważnie, czy agarityna powinna być dla nas powodem do niepokoju? Zgodnie z przeglądem sfinansowanym przez pieczarkowy przemysł [3], absolutnie nie. „Dostępne na chwilę obecną dowody naukowe sugerują, że agarityna w pieczarkach, w przypadku osób zdrowych, nie stanowi żadnego ryzyka toksykologicznego” [3]. Naukowcy przyznają, że w badaniach na myszach dla agarityny wykazano potencjalne działanie rakotwórcze [3]. Nie oznacza to jednak, że taki sam wpływ wywiera ona na zdrowie człowieka [3].

Przykładowo: według szacunków Szwajcarskiego Instytutu Technologii [4] średnie spożycie pieczarek w Szwajcarii powinno być przyczyną ok. dwóch przypadków nowotworu na 100 tysięcy osób. W przypadku USA liczby te wyglądają bardzo podobnie [5], więc, teoretycznie, w wyniku spożycia grzybów na raka umierać powinno ok. 20 na 1 milion Amerykanów [4]. Dla porównania, nowe pestycydy, czy dodatki do żywności, z reguły, mogą być uznane za bezpieczne, jeśli związane z nimi ryzyko rozwoju raka wynosi mniej niż 1 na 1 milion. Przy takim podejściu „średnie spożycie pieczarek jest 20 razy za wysokie, by mogło zostać uznane za dopuszczalne” [4]. Aby obniżyć ryzyko do 1 na 1 milion, dozwolona dawka grzybów wynosić powinna jakieś pół szklanki na 250 dni [4]. Prawda jest jednak taka, że nawet codzienne spożycie porcji pieczarek wiązałoby się z dodatkowym ryzykiem rozwoju raka w wysokości zaledwie 1 na 10 tysięcy [4]. Innymi słowy, „gdyby 10 tysięcy osób przez 70 lat spożywało jeden posiłek dziennie zawierający pieczarki, do 3 tysięcy przypadków nowotworu wywołanych przez inne czynniki doszedłby jeden dodatkowy, spowodowany spożyciem grzybów” [4].

Jednak wszystkie te dane opierają się na założeniu, że wyniki badań na myszach mają zastosowanie u ludzi [3]; wnioskujemy o wpływie pieczarek na zdrowie człowieka na podstawie badań na myszach. Przydałoby się badanie prospektywne nad związkiem między spożyciem pieczarek i ryzykiem rozwoju raka u ludzi, zależnością, która przez długi czas nie była przedmiotem tego typu badań. Na szczęście to już przeszłość [6].

„Spożycie pieczarek i ryzyko rozwoju raka w dwóch kohortach przeprowadzonych przez Uniwersytet Harvarda” [6]; „nie wykazano żadnego związku między jedzeniem grzybów i rozwojem raka” [6].

Jednak spożycie surowych lub niedogotowanych grzybów shiitake może być przyczyną innego rodzaju dolegliwości: zapalenia skóry [7]. Objawem jest wysypka, która wyglądem przypomina ślady po biczowaniu [7]. Jak widzimy na poniższych zdjęciach [8], zmiany skórne wyglądają zdecydowanie bardzo nietypowo. Uważa się, że przyczyną jest zawarty w grzybach shiitake związek zwany lentinanem [7]. Ponieważ podwyższona temperatura wywołuje jego denaturację, problem stanowią tylko grzyby surowe lub niedogotowane [7].

zdjęcie_grzyby na surowo

Należy zaznaczyć, że zapalenie skóry w wyniku spożycia grzybów shiitake występuje rzadko; podatna na nie jest zaledwie co pięćdziesiąta osoba [9]. Ponadto wysypka przechodzi samoistnie po upływie jednego do dwóch tygodni [10]. Co ciekawe objawy pojawić się mogą nawet dopiero dziesięć dni po spożyciu grzybów, przez co często trudno jest zauważyć tutaj związek przyczynowo-skutkowy [10]. Jeden nieszczęśnik, zanim w końcu usłyszał właściwą diagnozę, męczył się z nawracającą wysypką przez 16 lat [8]. Może po przeczytaniu tego artykułu, lekarze będą już wiedzieli, że pacjentom z takimi objawami skórnymi w pierwszej kolejności zalecać należy jedzenie grzybów shiitake tylko po ich wcześniejszym ugotowaniu.

Źródło: https://nutritionfacts.org/

[1] Nordic Council of Ministers, Gry J, Andersson C, et al. Mushrooms Traded as Food. Nordic Council of Ministers; 2012.
[2] Schulzová V, Hajslová J, Peroutka R, Gry J, Andersson HC. Influence of storage and household processing on the agaritine content of the cultivated Agaricus mushroom. Food Addit Contam. 2002;19(9):853-62.
[3] Roupas P, Keogh J, Noakes M, Margetts C, Taylor P. Mushrooms and agaritine: a mini-review. J Funct Foods 2010;2:91-8.
[4] Shephard SE, Gunz D, Schlatter C. Genotoxicity of agaritine in the lacI transgenic mouse mutation assay: evaluation of the health risk of mushroom consumption. Food Chem Toxicol. 1995;33(4):257-64.
[5] Lucier G, Allshouse J, Lin BH. Factors affecting U.S. mushroom consumption. USDA. VGS 295-01. March 2003.
[6] Lee DH, Yang M, Keum N, Giovannucci EL, Sun Q, Chavarro JE. Mushroom consumption and risk of total and site-specific cancer in two large u. S. Prospective cohorts. Cancer Prev Res (Phila). 2019;12(8):517-26.
[7] Heer RS, Patel NB, Mandal AKJ, Lewis F, Missouris CG. Not a fungi to be with: Shiitake mushroom flagellate dermatitis. Am J Emerg Med. 2020;38(2):412.e1-412.e2.
[8] Garg S, Cockayne SE. Shiitake dermatitis diagnosed after 16 years! Arch Dermatol. 2008;144(9):1241-2.
[9] Fang S, Bajoghli A, Bajoghli M. Shiitake mushroom-induced flagellate dermatitis. Ann Allergy Asthma Immunol. 2017;119(5):462-3.
[10] Hamer S, Rabindranathnambi R. A wide-spread flagellate dermatitis. BMJ Case Rep. 2013;2013:bcr2012007682