Strategie ograniczania spożycia mięsa
Zgodnie z wynikami badania z 2020 r. [1] przeprowadzonego na 30 000 mieszkańcach USA, aż jedna trzecia dorosłych Amerykanów stara się ograniczać swoje spożycie mięsa. Dlaczego? Dla tych, których zarobki nie przekraczają 40 000 dolarów rocznie, głównym powodem są kwestie finansowe. Dla tych, których zarobki przekraczają 40 000 dolarów rocznie, głównym powodem są kwestie zdrowotne (wykres 1) [2]. I słusznie; w przypadku Amerykańskiego społeczeństwa zdrowszy sposób odżywiania oznaczałby zwiększenie spożycia produktów roślinnych, w tym świeżych owoców i warzyw, zbóż pełnoziarnistych, warzyw strączkowych (fasoli, grochu, ciecierzycy i soczewicy) oraz orzechów i nasion, przy jednoczesnym ograniczeniu spożycia produktów odzwierzęcych, w szczególności tłustego i przetworzonego mięsa [3].
Jak wynika z artykułu pt. „Dieta roślinna dla zdrowia jednostki, populacji i planety” [4], którego współautorem był zresztą Frank B. Hu, dziekan wydziału żywienia Uniwersytetu Harvarda, pełnowartościowa dieta roślinna nie dość, że jest sposobem odżywiania bardziej przyjaznym dla środowiska, to jeszcze wiąże się z obniżeniem ryzyka rozwoju chorób przewlekłych, w tym otyłości, cukrzycy typu 2, chorób układu krążenia i niektórych rodzajów nowotworów. Co oznacza określenie „dieta roślinna”? Krótko mówiąc, to taki sposób żywienia, który zakłada ograniczenie udziału produktów pochodzenia zwierzęcego i zwiększenie udziału produktów pochodzenia roślinnego, czyli, jak już wspominaliśmy, warzyw, owoców, zbóż pełnoziarnistych, strączków, orzechów i nasion [4]. W skali populacji światowej przejście na roślinny model żywieniowy wymagałoby szeroko zakrojonych działań w zakresie zdrowia publicznego [4]. Podjęcie takiego wysiłku może mieć jednak znaczenie kluczowe dla zdrowia ludzi i naszej planety w przyszłości [4].
Według Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC) dieta roślinna daje nam doskonałą okazję, by dostosować się do zmian klimatycznych i zmniejszyć stopień ich nasilenia [5]. W związku z powyższym opracowane przez IPCC zalecenia polityczne obejmują ograniczenie spożycia mięsa [5]. Pytanie tylko jak taka zmiana powinna wyglądać w praktyce. W 2020 r. przeprowadzono przegląd systematyczny badań eksperymentalnych nad strategiami ograniczania spożycia mięsa [6]. Jedną z najbardziej skutecznych okazała się strategia przetestowana w badaniu z 2014 r. [7]. Samo zapewnianie dostępu do informacji niestety nie wystarcza. Jeśli chodzi o wspieranie zmian zachowań, użyteczność takiego podejścia jest niestety znikoma [7]. Kluczem może być natomiast odpowiednie dostosowanie opcji domyślnych [7]. W kontekście prospołecznym m.in. ekologii, zdrowego odżywiania w restauracjach typu fast-food, czy dawstwa organów, tego typu interwencje wdrażano wielokrotnie i z powodzeniem [7]. Oznacza to, że jest to rozwiązanie nie tylko właściwe, ale i najłatwiejsze w realizacji, innymi słowy: po prostu domyślne.
Weźmy na przykład dawstwo organów. W USA w skali roku tysiące ludzi umierają w oczekiwaniu na przeszczep od odpowiedniego dawcy [8]. Podczas gdy poparcie dla dawstwa organów wyraża 85% Amerykanów, osobistą decyzję w tym zakresie podjęła mniej niż połowa, a jeszcze mniej wyrobiło sobie kartę dawcy [8]. Jeśli chodzi o Europę, pod względem liczby zarejestrowanych dawców organów, poszczególne państwa różnią się od siebie nawet dziesięciokrotnie [8]. W niektórych krajach odsetek osób, które podpisały oficjalną zgodę, wynosi tylko jakieś 10%, w innych ‒ aż 99,98% (wykres 2) [8]. Od czego to zależy? Od opcji domyślnej [8]. W niektórych krajach panuje zasada, że dawcą organów jest każdy, a wypisanie się z rejestru dawców wymaga dopełnienia odpowiednich formalności (kolor niebieski) [8]. Natomiast w innych krajach, w tym w USA, jest dokładnie na odwrót: domyślnie zakłada się, że dawcą nie chce być nikt, więc zapisanie się na tę listę wymaga oficjalnej rejestracji (kolor złoty) [8]. Nieustannie pojawiają się zatem wezwania do prowadzenia kampanii na rzecz zmiany postaw społecznych [8]. Tylko że 85% społeczeństwa samą ideę dawstwa organów popiera, więc to nie nastawienie jest tutaj głównym problemem. Celem powinna być zmiana ludzkich zachowań, a skutecznym środkiem do jego osiągnięcia może być zmiana wyboru domyślnego. Czy taka strategia sprawdzi się też w przypadku zachowań żywieniowych?
We wspomnianym już badaniu z 2014 r. [7] uczestnikom w grupie badawczej przedstawiono menu, w którym widniało pięć pozycji, wszystkie wegetariańskie. Poinformowano ich jednak (zarówno słownie, jak i pisemnie ‒ na kartach menu), że mogą się zapoznać z drugim menu, które wisiało na ścianie, w odległości niecałych 4 metrów [7]. Była to lista standardowych, stołówkowych dań nie-wegetariańskich [7]. W grupie kontrolnej natomiast obie listy zostały ze sobą wymieszane, w ramach jednego menu, które uczestnikom podano do stolików [7].
W grupie kontrolnej na opcję bezmięsną zdecydowała się mniejszość ‒ 5-40% uczestników, w zależności od sposobu, w jaki dania wegetariańskie były opisane [7]. Określenia typu „makaron z warzywami po prowansalsku” działały zachęcająco, ale „wegańskie calzone” już mniej [7]. No dobrze, a jakie były wyniki w grupie badawczej, która do ręki dostała menu całkowicie bezmięsne? Uczestnicy mogli tutaj zamawiać mięso bez żadnych ograniczeń, jedynym warunkiem było przejście kilku metrów, żeby zapoznać się z drugim menu. Mieli tu więc możliwość wyboru [7]. Jednak dzięki temu, że dania bezmięsne były tutaj opcją domyślną, zdecydowało się na nie aż 75-90% uczestników (wykres 3). Wzięcie miało nawet to nieszczęsne wegańskie calzone [7].
W badaniu z 2019 r. [9] wykazano, że efekty przynosi nawet samo zwiększenie proporcji opcji wegetariańskich w stosunku do mięsnych. W wyniku zmiany z 25% na 50% sprzedaż opcji wegetariańskich wzrosła o 40-80%.
Źródło: nutritionfacts.org
[1] Asher KE, Peters P. Go the whole nine yards? How extent of meat restriction impacts individual dietary experience. Ecol Food Nutr. 2020;59(4):436-458.[2] Neff RA, Edwards D, Palmer A, Ramsing R, Righter A, Wolfson J. Reducing meat consumption in the USA: a nationally representative survey of attitudes and behaviours. Public Health Nutr. 2018;21(10):1835-1844.
[3] Cena H, Calder PC. Defining a Healthy Diet: Evidence for The Role of Contemporary Dietary Patterns in Health and Disease. Nutrients. 2020;12(2):334.
[4] Hemler EC, Hu FB. Plant-Based Diets for Personal, Population, and Planetary Health. Adv Nutr. 2019;10(Suppl_4):S275-S283.
[5] Schiermeier Q. Eat less meat: UN climate-change panel tackles diets. Nature. 2019;572(7769):291-292.
[6] Harguess JM, Crespo NC, Hong MY. Strategies to reduce meat consumption: A systematic literature review of experimental studies. Appetite. 2020;144:104478.
[7] Campbell-Arvai V, Arvai J, Kalof L. Motivating sustainable food choices: the role of nudges, value orientation, and information provision. Environ Behav. 2014;46(4):453-475.
[8] Johnson EJ, Goldstein D. Medicine. Do defaults save lives?. Science. 2003;302(5649):1338-1339.
[9] Garnett EE, Balmford A, Sandbrook C, Pilling MA, Marteau TM. Impact of increasing vegetarian availability on meal selection and sales in cafeterias. Proc Natl Acad Sci U S A. 2019;116(42):20923-20929.