Ochrona przed komarami – czy DEET rzeczywiście jest najlepszy?
Wstęp: Komary są nie tylko uciążliwe, ale i potencjalnie groźne dla naszego zdrowia. Mogą bowiem przenosić choroby typu gorączka Zika, czy denga. Od dziesięcioleci najpowszechniej stosowanym repelentem (środkiem odstraszającym m.in. komary) jest DEET. Co na temat jego bezpieczeństwa i skuteczności mówią nam badania naukowe? Czy istnieją jakieś lepsze, alternatywne rozwiązania naturalne? Wszystkiego dowiemy się w tej serii dwóch artykułów.
Wszystkie artykuły z tej serii:
- Ochrona przed komarami – czy DEET rzeczywiście jest najlepszy?
- Ochrona przed komarami ‒ naturalne alternatywy dla DEET
Wbrew pozorom najgroźniejszym zwierzęciem na świecie nie jest wcale żarłacz biały czy kobra królewska. Nie są nimi też lwy, tygrysy i niedźwiedzie. W wyniku ataku rekina w skali roku ginie ok. 10 osób. Jakie gatunki są w takim razie najbardziej niebezpieczne? Drugie miejsce w tym haniebnym rankingu zajmujemy my, ludzie. Najgorsze są natomiast komary.
W skali światowej zagrożone zakażeniem dengą w wyniku ugryzienia komara są dosłownie miliardy osób, a setki tysięcy umierają co roku na przenoszoną przez komary malarię [1]. Nowe choroby typu Zika niezmiennie stanowią zagrożenie dla światowego zdrowia publicznego [2]. Problem jest na tyle poważny, że Światowa Organizacja Zdrowia zaleca kobietom zamieszkującym obszary występowania wirusa Zika odłożenie planowanej ciąży do momentu, aż na temat choroby dostępnych będzie więcej informacji [3]. A co ze środkami odstraszającymi komary? Który będzie najlepszy?
Obecnie mamy dostępne produkty na bazie permetryny, substancji pozyskiwanej z kwiatów chryzantemy, którą spryskuje się ubrania [4]. A czy mamy coś, co można stosować bezpośrednio na skórę? W tej grupie zdecydowanie wiedzie prym DEET [5]. Środek ten uważany jest za złoty standard ochrony w sytuacjach, gdy bezwzględnie konieczne jest uniknięcie ukąszenia [5]. Powstał w latach 40. XX w., pierwotnie na użytek amerykańskiego wojska [6]. Od dawna to właśnie DEET uważany jest za pierwszą linię obrony przed komarami [4]. Jeśli chodzi o skuteczność, ok. 20-50% repelentów na bazie DEET zapewnia ochronę przed ukąszeniem nawet na kilka godzin [4]. Z tym że mowa tu konkretnie o preparatach przeznaczonych do wcierania w skórę [4].
Bransoletki z DEET są bezskuteczne. Komary odstraszane są tylko z miejsca fizycznie przykrytego przez bransoletkę. Taką ochronę zapewniłaby też zwykła bransoletka ze środkiem przeciwkomarowym, więc dodatek repelentu nie robi tak naprawdę żadnej różnicy [4]. W przypadku bransoletek z DEET albo z olejkiem cytronelowym bardziej rozległe działanie utrzymuje się tylko przez 12-18 sekund [5]. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, DEET uznaje się za bezpieczny nawet dla kobiet w II i III trymestrze ciąży i dla dzieci powyżej drugiego miesiąca życia [4]. Należy zaznaczyć, że DEET może powodować uszkodzenia plastiku i materiałów syntetycznych [4]. W związku z powyższym należy zachować ostrożność przy stosowaniu preparatu w pobliżu plastikowych zegarków, okularów i tkanin syntetycznych [4]. Nylon jest na jego działanie odporny. Uszkodzeniom ulegają natomiast lycra, wiskoza, acetat i barwiona skóra, jak również plastik (np. oprawki okularów) i winyl (np. siedzenia w niektórych samochodach) [6].
DEET jest wchłaniany przez skórę do krwiobiegu, ale po kilku godzinach w organizmie nie ma już po nim nawet śladu [7]. Czy wywołuje jakieś niepożądane skutki uboczne? Panuje powszechne przekonanie, że DEET może być szkodliwy [8]. Prawdopodobnie jednak są to obawy przesadzone [8]. Preparat został dopuszczony do użytku 40 lat temu i od tego czasu był stosowany przez ludzi miliardy razy [5]. Profil bezpieczeństwa DEET jest naprawdę imponujący. Od 1960 r. w literaturze medycznej odnotowano niecałe 50 przypadków poważnej toksyczności, z czego większość udało się wyleczyć [5]. Udokumentowane zdarzenia niepożądane czy zgony były z reguły wynikiem nadużywania lub nieprawidłowego stosowania preparatu [6], np. wypicia DEET w ramach próby samobójczej [9].
Jak wygląda prawidłowe stosowanie preparatu? Wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami na opakowaniu [10]. DEET nie wolno nanosić na uszkodzoną bądź podrażnioną skórę [10]. Omijać należy okolice oczu i ust, a w pobliżu uszu nanosić tylko niewielkie ilości [10] (żeby uniknąć przypadkowego przedostania się preparatu do oczu lub jamy ustnej [11]). Preparatu nie można rozpylać bezpośrednio na twarz. Najpierw należy rozetrzeć go w dłoniach i dopiero potem wklepać w skórę twarzy, omijając oczywiście okolice oczu i ust [12]. W przypadku dzieci, ze względu na ryzyko połknięcia, powinny one stosować DEET pod nadzorem dorosłych [10]. Preparat należy nanosić tylko na odsłoniętą skórę albo na ubrania ‒ nigdy pod [10]. Po powrocie z dworu skórę należy umyć wodą z mydłem, a spryskane ubrania uprać [10]. Jeśli po zastosowaniu DEET wystąpi reakcja alergiczna, należy zaprzestać stosowania, zmyć preparat ze skóry i skontaktować się z lokalnym ośrodkiem informacji toksykologicznej, a w przypadku wizyty u lekarza ‒ wziąć ze sobą opakowanie [10].
No dobrze, to jaki preparat odstrasza komary najskuteczniej [13]? Zgodnie z wynikami testów porównawczych DEET jest zdecydowanie bezkonkurencyjny [13]. Z tym że mowa tu o badaniu sprzed około 20 lat [13]. Może od tego czasu na rynku pojawiło się coś nowego, co dla odmiany nie stapiałoby okularów? Przekonamy się o tym w następnym artykule.
Źródło: nutritionfacts.org
[1] Lee H, Halverson S, Ezinwa N. Mosquito-Borne Diseases. Prim Care. 2018;45(3):393-407.[2] Nikookar SH, Fazeli-Dinan M, Enayati A, Zaim M. Zika; a continuous global threat to public health. Environ Res. 2020;188:109868.
[3] Byron K, Howard D. 'Hey everybody, don’t get pregnant’: Zika, WHO and an ethical framework for advising. J Med Ethics. 2017;43(5):334-338.
[4] Yates J. Advice for protection against mosquitoes and ticks. Am Fam Physician. 2015;91(11):754-755.
[5] Fradin MS, Day JF. Comparative efficacy of insect repellents against mosquito bites. N Engl J Med. 2002;347(1):13-18.
[6] Katz TM, Miller JH, Hebert AA. Insect repellents: historical perspectives and new developments. J Am Acad Dermatol. 2008;58(5):865-871.
[7] Selim S, Hartnagel RE Jr, Osimitz TG, Gabriel KL, Schoenig GP. Absorption, metabolism, and excretion of N,N-diethyl-m-toluamide following dermal application to human volunteers. Fundam Appl Toxicol. 1995;25(1):95-100.
[8] Pollack RJ, Kiszewski AE, Spielman A. Repelling mosquitoes. N Engl J Med. 2002;347(1):2-3.
[9] Wiles D, Yee J, Castillo U, Russell J, Spiller H, Casavant M. A lethal case of DEET toxicity due to intentional ingestion. J Anal Toxicol. 2014;38(9):696-698.
[10] Sudakin DL, Trevathan WR. DEET: a review and update of safety and risk in the general population. J Toxicol Clin Toxicol. 2003;41(6):831-839.
[11] Stanczyk NM, Behrens RH, Chen-Hussey V, Stewart SA, Logan JG. Mosquito repellents for travellers. BMJ. 2015;350:h99.
[12] Rivers CM. Application of insect repellents to the face. BMJ. 2015;350:h1576.
[13] Evans MF. Which mosquito repellent works best?. Can Fam Physician. 2003;49:983-984.