Leczenie objawów menopauzalnego zespołu moczowo-płciowego ‒ najlepsze lubrykanty i intymne preparaty nawilżające

Wszystkie artykuły z tej serii:

  1. Leczenie objawów menopauzalnego zespołu moczowo-płciowego ‒ najlepsze lubrykanty i intymne preparaty nawilżające
  2. Leczenie objawów menopauzalnego zespołu moczowo-płciowego ‒ terapia hormonalna
  3. Mleko sojowe w leczeniu menopauzalnych objawów pochwowych

Mniej więcej połowa kobiet w okresie pomenopauzalnym, po upływie ok. 4-5 lat od ostatniej miesiączki, doświadcza szeregu objawów, które niegdyś określane były mianem atrofii sromu i pochwy [1], a obecnie noszą nazwę menopauzalnego zespołu moczowo-płciowego (ang. genitourinary syndrome of menopause, GSM) [2]. Nowy termin wprowadzony został w 2013 r., w ramach konferencji terminologicznej International Society for the Study of Women’s Sexual Health i North American Menopause Society [2]. Ustalono wówczas, że istnieje potrzeba ustanowienia nazwy bardziej „publicznie akceptowalnej” [2]. Słowo atrofia ma w końcu „negatywne konotacje”, a słowo pochwa „nie jest terminem powszechnie akceptowanym w dyskursie publicznym” [2]. Jako przypadek analogiczny przywoływano zamianę „pejoratywnej” impotencji na zaburzenia erekcji [2].

Mniejsza o nazewnictwo. Schorzenie to przejawia się zmianami w obrębie sromu (zewnętrznych narządów płciowych), pochwy (dróg rodnych) i pęcherza moczowego, które wywołane są przez zmiany w stężeniu hormonów [3]. Objawy obejmują suchość, pieczenie, świąd i podrażnienie pochwy, ból podczas penetracji oraz krwawienie po stosunku, związane ze ścieńczeniem nabłonka pochwy [3]. Objawy ze strony układu moczowego obejmować mogą nawracające zapalenia pęcherza moczowego oraz nietrzymanie moczu [4]. U niektórych kobiet GSM przebiega bezobjawowo [5]. U innych nasilenie objawów jest na tyle poważne, że całkowicie uniemożliwia stosunki seksualne, a dyskomfort wywołuje nawet siedzenie, czy podcieranie po oddaniu moczu [5]. W badaniu ankietowym REVIVE (REal Women’s VIews of Treatment Options for Menopausal Vaginal ChangEs), w którym udział wzięły tysiące kobiet zmagających się z GSM, 59% ankietowanych twierdziło, że objawy „znacząco odbiły się na ich zdolności do czerpania przyjemności z życia seksualnego”, a 23% zgłaszało, że GSM przełożyło się u nich na „ogólny spadek zadowolenia z życia” [5].

Podczas gdy inne objawy menopauzy, jak chociażby uderzenia gorąca, z czasem zaczynają słabnąć, objawy GSM stopniowo się nasilają [3]. Kobiety rzadko kiedy szukają pomocy lekarskiej, a szkoda, bo w zanadrzu mamy proste i bezpieczne metody leczenia [3]. W przypadku suchości pochwy o nasileniu od łagodnego do umiarkowanego leczeniem pierwszej linii są lubrykanty oraz intymne preparaty nawilżające [3].

Lubrykanty zapobiegają otarciom podczas stosunku seksualnego [5]. Preparaty nawilżające przeznaczone są natomiast do stosowania na co dzień (codziennie lub co 2-3 dni, w zależności od indywidualnych potrzeb) [5]. Przejmują one w pochwie funkcje naturalnej wydzieliny, zapewniając kobiecie komfort w codziennym życiu, nie tylko podczas kontaktów seksualnych [5]. Lubrykanty na bazie wody wyróżniają się na tle silikonowych kilkoma kluczowymi zaletami. Przede wszystkim nie brudzą bielizny i rzadziej powodują dyskomfort lub pieczenie w okolicach intymnych [5].

A spośród intymnych preparatów nawilżających, który będzie najlepszy? W badaniu z 2018 r. [6] przetestowano estrogen dopochwowy i porównano go z preparatem o nazwie Replens, drogim żelem intymnym, który wyróżniać mają specjalistyczne składniki „bioadhezyjne”, oraz z placebo w postaci żelu na bazie hydroksyetylocelulozy, substancji zawartej w produktach 15 razy tańszych, typu żel intymny K-Y. Trwająca 12 tygodni interwencja nie wykazała, by pod względem skuteczności przetestowane produkty miały się między sobą jakość znacząco różnić. Wszystkie podziałały tak samo [6]. Porażkę skomentowano na łamach czasopisma Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego [7]. Wnioski były takie, że „kobiety w okresie pomenopauzalnym, zmagające się z objawami zespołu moczowo-płciowego, spośród lubrykantów i dopochwowych preparatów nawilżających dostępnych bez recepty, powinny wybierać opcje najtańsze”. Przynajmniej dopóki nie ma dowodów, które sugerowałyby, że analogiczne produkty z wyższej półki cenowej to coś więcej niż zwykła strata pieniędzy [7]. No dobrze, to tyle, jeśli chodzi o skuteczność. A co z bezpieczeństwem?

Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) osmolalność, czyli miara stężenia rozpuszczonych składników, w przypadku lubrykantów i dopochwowych preparatów nawilżających nie powinna przekraczać 380 mOsm/kg [8]. Skąd wzięła się ta liczba? Z testów na ślimakach [8]. Eksperyment polegał na tym, że ślimaki wysmarowano lubrykantami, a naukowcy przez 5 dni obserwowali stopień podrażnienia błony śluzowej i uszkodzenia tkanek [8]. Poniżej 380 mOsm/kg nie odnotowano żadnych działań niepożądanych, a lubrykanty z osmolalnością powyżej 2000 mOsm/kg (np. żel K-Y) wywołały podrażnienia łagodne do umiarkowanych [8]. Poważne podrażnienia i uszkodzenia tkanek spowodowały lubrykanty z osmolalnością powyżej 5000 mOsm/kg (np. Astroglide) [8].

Przy zastosowaniu tej metody przetestowano dziesiątki dostępnych na całym świecie, powszechnie stosowanych lubrykantów i intymnych preparatów nawilżających [8]. Spośród preparatów nawilżających kryteria WHO spełniły tylko dwa produkty: żel na bazie aloesu marki Yes i żel na bazie kwasu hialuronowego marki Balance Activ [8]. Spośród analizowanych lubrykantów bezpieczne okazały się marki Yes, Good Clean Love oraz System Jo [8]. Egzamin zdał również jeden produkt Durex: żel Sensilube, ale już ich lubrykant Play Feel osmolalność ma zbyt wysoką [8].

Źródło: nutritionfacts.org

[1] Simon JA, Lukas VA. Distressing sexual function at midlife: unmet needs, practical diagnoses, and available treatments. Obstet Gynecol. 2017;130(4):889-905.
[2] Portman DJ, Gass MLS, Vulvovaginal Atrophy Terminology Consensus Conference Panel. Genitourinary syndrome of menopause: new terminology for vulvovaginal atrophy from the international society for the study of women’s sexual health and the north american menopause society. Menopause. 2014;21(10):1063-1068.
[3] Scavello I, Maseroli E, Di Stasi V, Vignozzi L. Sexual health in menopause. Medicina (Kaunas). 2019;55(9):559.
[4] Minkin MJ. Menopause: hormones, lifestyle, and optimizing aging. Obstet Gynecol Clin North Am. 2019;46(3):501-514.
[5] Faubion SS, Sood R, Kapoor E. Genitourinary syndrome of menopause: management strategies for the clinician. Mayo Clin Proc. 2017;92(12):1842-1849.
[6] Mitchell CM, Reed SD, Diem S, et al. Efficacy of vaginal estradiol or vaginal moisturizer vs placebo for treating postmenopausal vulvovaginal symptoms: a randomized clinical trial. JAMA Intern Med. 2018;178(5):681-690.
[7] Huang AJ, Grady D. Rethinking the approach to managing postmenopausal vulvovaginal symptoms. JAMA Intern Med. 2018;178(5):690-691.
[8] Edwards D, Panay N. Treating vulvovaginal atrophy/genitourinary syndrome of menopause: how important is vaginal lubricant and moisturizer composition? Climacteric. 2016;19(2):151-161.