Dlaczego picie mleka skraca życie?
W artykule pt. „Wpływ mleka na zdrowie kości” omówiliśmy serię badań przeprowadzonych przez naukowców w Szwecji [1]. Przez okres do 20 lat obserwowano tutaj łącznie 100 000 osób i wykazano, że wśród kobiet wysokie spożycie mleka wiąże się ze zwiększeniem ryzyka złamania biodra o 60% [1]. Autorzy zasugerowali, że może to być wina galaktozy ‒ produktu rozkładu laktozy, czyli zawartego w mleku cukru [1]. Podstawą dla takiej hipotezy był fakt, że słabsze kości mają osoby, których stężenie galaktozy we krwi jest podwyższone w związku z galaktozemią ‒ rzadką wadą wrodzoną przejawiającą się zaburzeniami metabolizmu galaktozy [2]. Co gorsza, szkodliwy wpływ tej substancji nie ogranicza się tylko do zdrowia kości.
U zwierząt laboratoryjnych galaktoza wywołuje zmiany degeneracyjne w mózgu, sercu, płucach, wątrobie, czy nerkach [3]. Jest w tym działaniu na tyle niezawodna, że w badaniach naukowych znalazła zastosowanie jako środek pozwalający przyspieszyć proces starzenia się organizmu [3]. „Wśród zwierząt, których długość życia została skrócona, stwierdzono zmiany neurodegeneracyjne, niepełnosprawność umysłową, zaburzenia funkcji poznawczych […], osłabienie odpowiedzi immunologicznej oraz redukcję zdolności reprodukcyjnych” [4]. Trzeba zaznaczyć, że zastosowana tutaj dawka nie była wcale duża ‒ mysi odpowiednik 1-2 szklanek mleka dziennie [1].
Tylko że gryzonie to nie ludzie. Przykładowo niemal 100 lat temu odkryliśmy, że u szczurów wysokie spożycie laktozy czy galaktozy może wywoływać zaćmę [5]. Na chwilę obecną nie wiadomo jednak, czy taka sama zależność występuje u ludzi ‒ dane epidemiologiczne w zakresie spożycia nabiału i ryzyka rozwoju zaćmy są niejednoznaczne [6].
We wspomnianych już szwedzkich badaniach wpływ mleka został przeanalizowany nie tylko pod kątem zdrowia kości, ale i ryzyka śmierci [1]. Wyższe spożycie mleka powiązano z wyższą śmiertelnością [1]. Wykazano tutaj, że wśród kobiet picie 3 szklanek mleka dziennie podnosi ryzyko przedwczesnej śmierci niemal dwukrotnie [1]. W artykule towarzyszącym podkreślono, że „zależność między mlekiem i śmiertelnością należy określić niezwłocznie i w sposób definitywny” [7]. W spożyciu mleka na całym świecie obserwuje się w końcu tendencję wzrostową [7].
W obliczu niepokojących wyników największego wówczas badania nad mlekiem i śmiertelnością [1] sprawą zainteresowali się naukowcy z Uniwersytetu Harvarda. Postanowili oni sprawdzić, czy odkrycia w zakresie szkodliwości mleka nie były tylko zwykłym dziełem przypadku. W tym celu przeprowadzili badanie dwa razy większe, z trzema kohortami, w którym przez okres nawet do 30 lat obserwowali ponad 200 000 osób [8]. Złe wieści ze Szwecji niestety się potwierdziły. Jak się okazało, wyższe spożycie nabiału rzeczywiście związane jest z krótszym życiem [8]. Zgodnie z wynikami każde dodatkowe pół porcji mleka dziennie podnosi ryzyko śmierci w wyniku chorób sercowo-naczyniowych o 9%, a o 11% ryzyko śmierci w wyniku raka, jak również ryzyko śmierci ogółem, w wyniku wszystkich chorób razem wziętych [8]. Jest to tym bardziej znaczące, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że picie mleka łączy się zwykle ze zdrowymi nawykami typu dbanie o regularną aktywność fizyczną, czy unikanie alkoholu i papierosów [9]. Wszystkie te czynniki były jednak w omawianym badaniu kontrolowane [9].
Rzecz jasna obniżenie spożycia mleka to nie wszystko, ważne jest też, czym to mleko zastąpimy. W 2020 r. na łamach New England Journal of Medicine opublikowano wyniki analizy przeprowadzonej przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda [10]. Wykazano w niej, że na ryzyko śmierci nabiał wpływa mniej więcej tak samo, jak mięso czerwone, drób i ryby, a w porównaniu z jajkami i mięsem przetworzonym szkodzi nieco mniej [10]. Znaczący spadek ryzyka śmierci odnotowuje się tylko, gdy nabiał zastąpiony zostaje źródłami białka pochodzenia roślinnego [10].
Wszystkie badania nad mlekiem i śmiertelnością zestawiono ze sobą w przeglądzie systematycznym i metaanalizie z 2022 r. [11]. Z podwyższonym ryzykiem śmierci powiązano tutaj tylko mleko zwykłe, niskotłuszczowego już nie [11]. Niewykluczone więc, że głównym winowajcą są zawarte w mleku tłuszcze nasycone. Z drugiej strony zsiadłe mleko szkodliwego działania już nie wykazuje [12], a proces fermentacji pozwala na częściowe usunięcie galaktozy. Można więc przypuszczać, że do szkodliwego działania mleka w pewnym stopniu przyczynia się zarówno tłuszcz mleczny, jak i galaktoza. W 2013 r. opublikowano wyniki randomizowanego badania krzyżowego, w którym porównano ze sobą nabiał niskotłuszczowy, nabiał fermentowany i nabiał niefermentowany [13]. Jak się okazało, w trakcie kilku tygodni, gdy uczestnicy spożywali nabiał niefermentowany, o nieobniżonej zawartości tłuszczu, ich poziom IL-6 (markera stanu zapalnego) był znacznie wyższy, niż gdy jedli nabiał fermentowany albo niskotłuszczowy [13].
Z wiekiem nasza zdolność metabolizowania galaktozy spada nawet o 40% [14]. Przy założeniu, że to między innymi właśnie przez galaktozę mleko zostało powiązane z krótszym życiem, na późniejszych etapach życia unikanie nabiału można by uznać za szczególnie istotne [14]. No dobrze, ale skoro galaktoza szkodzi, wywołując stres oksydacyjny i stan zapalny [3], czy wyższe spożycie owoców i warzyw nie powinno tego działania do pewnego stopnia osłabiać? Owszem, w badaniach na zwierzętach wykazano, że włączenie do diety owoców i warzyw może spowolnić spowodowane przez galaktozę postępujące zmiany starzeniowe [15]. Przykładowo u szczurów karmionych borówkami amerykańskimi stwierdzono redukcję uszkodzeń mózgu [16]. A co z ludźmi? Jak warzywa i owoce poradzą sobie z wywołanym przez mleko stresem oksydacyjnym i stanem zapalnym [16]? Niestety, jak pokazało badanie z 2018 r. [17], kobiety, które mleko piją w ilości co najmniej 3 szklanek dziennie, mają ponad dwa razy wyższe ryzyko złamania biodra niż kobiety, które piją mniej niż jedną szklankę, niezależnie od tego, czy owoców i warzyw jedzą mniej, czy więcej. Spadek ryzyka obserwuje się dopiero przy co najmniej 5 porcjach owoców i warzyw dziennie ‒ przy wysokim spożyciu mleka prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci jest wówczas tylko 60% wyższe niż przy spożyciu niskim [18]. Wychodzi więc na to, że żywność bogata w przeciwutleniacze może modyfikować związek między spożyciem mleka i wyższą śmiertelnością [18].
Wysoce wpływowe organizacje, typu amerykańska National Osteoporosis Foundation, czy europejska International Osteoporosis Foundation, niezmiennie utrzymują, że w trosce o zdrowie kości należy jeść nabiał, przyjmować leki i suplementować wapń [19]. Dowody naukowe nie wskazują, by którakolwiek z tych strategii miała być rzeczywiście skuteczna. Dlaczego więc są zalecane? No może dlatego, że organizacje, które te zalecenia wydają, nie są do końca bezstronne. Obiektywność ich stanowiska podważa fakt, że producenci nabiału, leków i suplementów znajdują się na liście ich sponsorów [19]. W angielskojęzycznej literaturze medycznej większość opublikowanych ostatnio przeglądów badań nad nabiałem i osteoporozą napisana została przez naukowców mających powiązania finansowe z przemysłem mleczarskim [20]. W USA głównym uzasadnieniem dla uwzględnienia nabiału w krajowych zaleceniach żywieniowych są rzekome korzyści dla zdrowia kości, niepoparte dowodami naukowymi [10].
A może by tak zalecenia żywieniowe opracowywać bez wpływu interesów komercyjnych? W 2019 r. ten rewolucyjny pomysł wprowadziła w życie Kanada [21]. Przy tworzeniu nowych wytycznych w raporcie uwzględniono wyłącznie wyniki badań naukowych. Analizy branżowe zostały całkowicie wykluczone [21]. Jak to wpłynęło na treść samych zaleceń? Wśród najistotniejszych zmian wymienić można wyraźny nacisk na wysokie spożycie produktów roślinnych i ograniczenie spożycia żywności przetworzonej [21]. Przełomowe było też pominięcie w nich nabiału [21].
Źródło: nutritionfacts.org
[1] Michaëlsson K, Wolk A, Langenskiöld S, et al. Milk intake and risk of mortality and fractures in women and men: cohort studies. BMJ. 2014;349:g6015.[2] van Erven B, Römers MMM, Rubio-Gozalbo ME. Revised proposal for the prevention of low bone mass in patients with classic galactosemia. JIMD Rep. 2014;17:41-46.
[3] Azman KF, Zakaria R. D-Galactose-induced accelerated aging model: an overview. Biogerontology. 2019;20(6):763-782.
[4] Cui X, Wang L, Zuo P, et al. D-galactose-caused life shortening in Drosophila melanogaster and Musca domestica is associated with oxidative stress. Biogerontology. 2004;5(5):317-325.
[5] Simoons FJ. A geographic approach to senile cataracts: possible links with milk consumption, lactase activity, and galactose metabolism. Dig Dis Sci. 1982;27(3):257-264.
[6] Mustafa OM, Daoud YJ. Is dietary milk intake associated with cataract extraction history in older adults? An analysis from the us population. J Ophthalmol. 2020;2020:2562875.
[7] Schooling CM. Milk and mortality. BMJ. 2014;349:g6205.
[8] Ding M, Li J, Qi L, et al. Associations of dairy intake with risk of mortality in women and men: three prospective cohort studies. BMJ. 2019;367:l6204.
[9] Fardellone P, Séjourné A, Blain H, Cortet B, Thomas T, GRIO Scientific Committee. Osteoporosis: Is milk a kindness or a curse? Joint Bone Spine. 2017;84(3):275-281.
[10] Willett WC, Ludwig DS. Milk and health. N Engl J Med. 2020;382(7):644-654.
[11] Naghshi S, Sadeghi O, Larijani B, Esmaillzadeh A. High vs. low-fat dairy and milk differently affects the risk of all-cause, CVD, and cancer death: A systematic review and dose-response meta-analysis of prospective cohort studies. Crit Rev Food Sci Nutr. 2022;62(13):3598-3612.
[12] Tognon G, Nilsson LM, Shungin D, et al. Nonfermented milk and other dairy products: associations with all-cause mortality. Am J Clin Nutr. 2017;105(6):1502-1511.
[13] Nestel PJ, Mellett N, Pally S, et al. Effects of low-fat or full-fat fermented and non-fermented dairy foods on selected cardiovascular biomarkers in overweight adults. Br J Nutr. 2013;110(12):2242-2249.
[14] Marchesini G, Bua V, Brunori A, et al. Galactose elimination capacity and liver volume in aging man. Hepatology. 1988;8(5):1079-1083.
[15] Michaëlsson K, Byberg L. Interpretation of milk research results. Osteoporos Int. 2018;29(3):773-775.
[16] Çoban J, Doğan-Ekici I, Aydın AF, Betül-Kalaz E, Doğru-Abbasoğlu S, Uysal M. Blueberry treatment decreased D-galactose-induced oxidative stress and brain damage in rats. Metab Brain Dis. 2015;30(3):793-802.
[17] Michaëlsson K, Wolk A, Lemming EW, Melhus H, Byberg L. Intake of milk or fermented milk combined with fruit and vegetable consumption in relation to hip fracture rates: a cohort study of Swedish women. J Bone Miner Res. 2018;33(3):449-457.
[18] Michaëlsson K, Wolk A, Melhus H, Byberg L. Milk, fruit and vegetable, and total antioxidant intakes in relation to mortality rates: cohort studies in women and men. Am J Epidemiol. 2017;185(5):345-361.
[19] Grey A, Bolland M. Web of industry, advocacy, and academia in the management of osteoporosis. BMJ. 2015;351:h3170.
[20] Byberg L, Warensjö Lemming E. Milk consumption for the prevention of fragility fractures. Nutrients. 2020;12(9):2720.
[21] Dai Z, Kroeger CM, Lawrence M, Scrinis G, Bero L. Comparison of methodological quality between the 2007 and 2019 Canadian dietary guidelines. Public Health Nutr. 2020;23(16):2879-2885.