Dlaczego gram profilaktyki jest więcej wart niż kilogram leczenia?
To prawda, gram profilaktyki jest więcej wart, niż kilogram leczenia… z tym że kilogram to przecież wcale nie tak dużo. Po co wprowadzać zmiany w diecie i stylu życia, skoro możemy po prostu zdać się na współczesną medycynę? W poprzednim artykule [1] ustaliliśmy, że pacjenci zdecydowanie przeceniają możliwości badań profilaktycznych w kierunku nowotworów, czy leków obniżających cholesterol, jako sposobów na zapobieganie chorobom. W rzeczywistości jeśli pacjenci znaliby prawdę na temat skuteczności przepisywanych im leków, 90% chorych taką kuracją w ogóle nie zawracałaby sobie głowy [2].
Kolejnym powodem, dla którego warto się zdrowo odżywiać jest fakt, że nadmierna ufność w możliwości medycyny dotyczyć może nie tylko profilaktyki chorób, ale i samego leczenia. Analiza 200 tys. badań [3] wykazała, że leki i zabiegi mogą być oczywiście pomocne, jednak rzeczywiste efekty, poparte wyraźnymi dowodami to w medycynie rzadkość. Co więcej korzyści związane z obniżeniem śmiertelności, czyli znaczącym wydłużaniem ludzkiego życia, praktycznie w ogóle nie istnieją [3]. Lekarze radzą sobie w leczeniu złamanych kości i różnego rodzaju infekcji, ale jeśli chodzi o choroby przewlekłe, naszą główną przyczynę śmierci i niepełnosprawności, współczesna medycyna nie ma niestety za wiele do zaoferowania; co gorsza, często może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Badanie z 1998 r. [4] wykazało, że skutki uboczne leków na receptę powodują śmierć ok. 100 tys. Amerykanów rocznie, co oznacza, że opieka medyczna jest szóstą główną przyczyną zgonów w USA; i to jeśli bierzemy pod uwagę tylko przyjmowanie leków zgodnie z zaleceniami [5]. Według danych z 2000 r. [5] do kolejnych 7 tys. zgonów dochodzi w wyniku omyłkowego przyjmowania nieodpowiednich leków; do kolejnych 20 tys. zgonów ‒ w wyniku innych błędów szpitalnych [5]. Szpitale to niebezpieczne miejsca. Dodatkowe 80 tys. ludzi umiera w wyniku zakażeń szpitalnych [5]. Według danych z 2007 r. liczba ta wynosi 99 tys. [6]
Czy to wina lekarzy? Jeśli nie myją rąk, to na pewno. Już latach 40. XIX w. odkryto, że mycie rąk jest najlepszym sposobem profilaktyki zakażeń szpitalnych [7]. Mimo tego, wśród pracowników służby zdrowia, wskaźniki przestrzegania zasad higieny rąk rzadko kiedy przekraczają 50%; najgorzej wypadają lekarze [7]. Nawet na oddziałach intensywnej terapii, mimo znaków ostrzegawczych, sygnalizujących szczególnie wysokie ryzyko zakażenia, ręce myje niecałe 25% lekarzy [7]. Przerażające dane dotyczące zgonów w wyniku błędów medycznych, wśród lekarzy, spotkały się z niedowierzaniem i obawami w zakresie podważenia zaufania publicznego [8]. Pytanie tylko, czy lekarze na to zaufanie w ogóle zasługują; w końcu, jak się okazuje, nie są nawet skłonni zadbać o odpowiednią higienę rąk…
Zatem nawet najprostsza operacja skończyć się może zagrażającą życiu infekcją, a nawet śmiercią [5]. Co gorsza 12 tys. pacjentów rocznie umiera w wyniku operacji, które w ogóle nie były konieczne [5]. Jeśli to wszystko podliczyć, w skali roku otrzymujemy 225 tys. przypadków śmierci z przyczyn jatrogennych, czyli z winy lekarzy, zgonów będących następstwem leczenia [5]. Liczby te dotyczą głównie leczenia szpitalnego. Jeśli chodzi o leczenie w trybie ambulatoryjnym, działania niepożądane leków mogą być odpowiedzialne za miliony przypadków hospitalizacji i 199 tys. dodatkowych zgonów [9]. Do tego dochodzą jeszcze urazy nieśmiertelne, jak np. przypadkowe obcięcie pacjentowi czubka penisa [10]. Co ważne przedstawiamy tutaj statystyki najbardziej optymistyczne. Według szacunków amerykańskiej organizacji National Academy of Medicine (dawniej: Institute of Medicine) błędy lekarskie zabijać mogą nawet 98 tys. Amerykanów rocznie [5]. W sumie otrzymujemy zatem 284 tys. zgonów rocznie. Jednak nawet jeśli weźmiemy pod uwagę niższą wartość, 225 tys. zgonów rocznie, opieka lekarska i tak stanowi trzecią główną przyczynę śmieci w USA, zaraz po chorobach serca i nowotworach [5].
W jednym z artykułów [11] opublikowanych w odpowiedzi na dane w zakresie błędów lekarskich autor zauważył, że nazywanie medycyny trzecią główną przyczyną śmierci jest mylące, ponieważ wielu pacjentów, którzy umierają z winy lekarzy to osoby z chorobami serca i nowotworami. Nie mówimy tutaj przecież o ludziach zdrowych. Błędy w leczeniu farmakologicznym czy skutki uboczne leków zabić mogą tylko ludzi, którzy te leki przyjmują. Błędy szpitalne zabić mogą tylko ludzi w szpitalach. No właśnie! Dlatego tak istotna jest medycyna stylu życia. Najczęstszym powodem, dla którego ludzie przyjmują leki, albo są przyjmowani do szpitala są choroby, którym można zapobiec przy pomocy zdrowej diety i zdrowego stylu życia. Najlepszym sposobem na uniknięcie niepożądanych skutków opieki lekarskiej jest profilaktyka samej choroby.
Źródło: https://nutritionfacts.org/
[1] B Hudson, A Zarifeh, L Young, J E Wells. Patients’ expectations of screening and preventive treatments. Ann Fam Med. 2012 Nov-Dec;10(6):495-502.[2] P N Trewby, A V Reddy, C S Trewby, V J Ashton, G Brennan, J Inglis. Are preventive drugs preventive enough? A study of patients’ expectatio n of benefit from preventive drugs. Clin Med. 2002 Nov-Dec;2(6):527-33.
[3] T V Pereira, R I Horwitz, J P Ioannidis. Empirical evaluation of very large treatment effects of medical interventions. JAMA. 2012 Oct 24;308(16):1676-84.
[4] Lazarou J, Pomeranz BH, Corey PN. Incidence of adverse drug reactions in hospitalized patients: a meta-analysis of prospective studies. JAMA. 1998 Apr 15;279(15):1200-5. doi: 10.1001/jama.279.15.1200. PMID: 9555760.
[5] B Starfield. Is US health really the best in the world? JAMA. 2000 Jul 26;284(4):483-5.
[6] R M Klevens, J R Edwards, C L Jr Richards, T C Horan, R P Gaynes, D A Pollock, D M Cardo. Estimating health care-associated infections and deaths in U.S. hospitals, 2002. Public Health Rep. 2007 Mar-Apr;122(2):160-6.
[7] K Gilbert, C Stafford, K Crosby, E Flemming, R Gaynes. Does hand hygiene compliance among health care workers change when patients are in contact precaution rooms in ICUs? Am J Infect Control. 2010 Sep;38(7):515-7.
[8] L L Leape, D M Berwick. Five years after To Err Is Human: what have we learned? JAMA. 2005 May 18;293(19):2384-90.
[9] S N Weingart, R M Wilson, R W Biggerd, B Harrison. Epidemiology of medical error. BMJ. 2000 Mar 18;320(7237):774-7.
[10] R Nasr, SL Traboulsi, R Rami, A Ghaida, J Bakhach. Iatrogenic Penile Glans Amputation: Major Novel Reconstructive Procedure. Case Reports in Urology Volume 2013 (2013).
[11] Y Ishida. Deficiencies in US medical care. JAMA. 2000 Nov 1;284(17):2185; author reply 2186-7.