Czy filtry UV chronią przed rakiem? ‒ cała prawda o kosmetykach przeciwsłonecznych w kontekście profilaktyki nowotworów skóry

Wszystkie artykuły z tej serii:

  1. Profilaktyka starzenia się skóry ‒ najistotniejszy element pielęgnacji anti-aging
  2. Czy filtry UV chronią przed rakiem? ‒ cała prawda o kosmetykach przeciwsłonecznych w kontekście profilaktyki nowotworów skóry
  3. Bezpieczna ochrona przed słońcem ‒ jakie filtry UV są najlepsze?

W latach 90. zaczęły pojawiać się badania sugerujące, że stosowanie kremów z filtrem nie dość, że nie obniża ryzyka rozwoju raka skóry, to wręcz może je znacznie podnosić [1]. Jak się później okazało, wyjaśnienie tego paradoksu było dosyć oczywiste: dużą część osób stosujących filtry przeciwsłoneczne stanowią miłośnicy opalania [2]. Analogicznym przypadkiem byłoby odkrycie, że noszenie kasku motocyklowego zwiększa ryzyko śmierci w wypadku drogowym. Nie oznacza to przecież, że kaski nie działają ochronnie, tylko że noszenie kasku idzie w parze z podejmowaniem aktywności wysokiego ryzyka ‒ i to samo dotyczy stosowania kremów z filtrem. Tak na logikę ma to sens, ale do ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii potrzebujemy randomizowanych badań kontrolowanych.

Jak ustaliliśmy w poprzednim artykule, w badaniach tego rodzaju wykazano na pewno, że systematyczne stosowanie kremu z filtrem może zatrzymać widoczne oznaki starzenia [3]. Na podstawie biopsji skóry stwierdzono redukcję fotouszkodzeń, będących wynikiem ekspozycji na promieniowanie UV [4]. A co z rakiem skóry? Mamy jakieś randomizowane badania kontrolowane, z których wynikałoby, że filtry przeciwsłoneczne mogą zapobiegać rozwojowi nowotworów? Tak, i to nie jedno. Zacznijmy może od badania z 2009 r. [5]

Grupą szczególnie zagrożoną rakiem skóry są biorcy organów [5]. Muszą oni bowiem przyjmować leki immunosupresyjne, aby nie dopuścić do odrzucenia przeszczepionego narządu. W omawianym badaniu wzięło udział 120 biorców organów i wszyscy zostali uświadomieni, jak powinna wyglądać skuteczna ochrona przeciwsłoneczna. Jednak tylko połowa otrzymała za darmo zapas kremu z filtrem SPF 50+ o szerokim spektrum działania do codziennego stosowania na skórze głowy, szyi, przedramion i dłoni [5]. Po upływie 9 lat w grupie kontrolnej odnotowano 9 nowych przypadków raka podstawnokomórkowego skóry, podczas gdy w grupie interwencyjnej było ich tylko 2 [5]. Brzmi obiecująco, ale wyniki te nie były istotne statystycznie [5], co oznacza, że mogły być tylko dziełem przypadku. Natomiast jeśli chodzi o raka kolczystokomórkowego skóry, tutaj różnica w liczbie nowych przypadków była już dużo bardziej znacząca: 8 w grupie kontrolnej vs. 0 w grupie interwencyjnej [5]. A to jeszcze nie wszystko, bo najlepsze dopiero przed nami. Najbardziej zdumiewającym odkryciem był wpływ kremu z filtrem na rogowacenie słoneczne ‒ przednowotworowe zmiany skórne, które mogą przerodzić się w rozwiniętą formę raka.

Przed rozpoczęciem badania wszyscy uczestnicy mieli tych zmian naprawdę dużo. W każdej z grup wykryto ich łącznie 191 [5]. W ciągu kolejnych 24 miesięcy w grupie kontrolnej liczba ta zwiększyła się o 82 [5]. A w grupie badanej? Nie zwiększyła się w ogóle. Mało tego, zmniejszyła się o 102 [5]. Ponad 100 przedrakowych zmian skórnych tak po prostu samoistnie zniknęło [5] (przypomnijmy, że w grupie kontrolnej nie zniknęła ani jedna ‒ zmian tylko przybyło, i to aż o 82). Wystarczyło, że badani przestali bombardować swoją skórę promieniowaniem UV, a w ich organizmach od razu rozpoczął się proces samouzdrawiania i to mimo obniżonej odporności [5].

Zbliżone efekty odnotowano w innych randomizowanych badaniach w tym zakresie, ale ze względu na bardzo zawężone kryteria doboru prób badawczych, wyników tych nie można za bardzo generalizować na całą populację [6]. Wszystkie badania przeprowadzono na grupach wysokiego ryzyka, m.in. na mieszkańcach rejonów subtropikalnych, czy osobach, które miały już kiedyś przednowotworowe zmiany skórne [6]. Można przypuszczać, że dla ogółu populacji skuteczność kremów z filtrem w profilaktyce raka byłaby niższa. Z drugiej strony niewykluczone, że filtry przeciwsłoneczne nie miały w tych badaniach szansy pokazać swojego pełnego potencjału [6]. Czas trwania interwencji był w końcu stosunkowo krótki (maksymalnie 4 lata). Nie mówiąc już o tym, że z przyczyn etycznych grup kontrolnych nie można było całkowicie pozbawić ochrony przeciwsłonecznej [6]. Uczestnikom zezwolono więc na stosowanie swoich własnych kremów z filtrem, przez co różnice w stosunku do grup interwencyjnych mogły być mniej znaczące [6].

Aby krem z filtrem mógł działać w pełni skutecznie, musi być nakładany zgodnie z określonymi zasadami [7], których, jak się okazuje, mało kto tak naprawdę przestrzega. W 2012 r. opublikowano badanie z udziałem 5 000 narciarzy i snowboardzistów, z których jedynie 4% spełniało zalecenia w zakresie prawidłowej aplikacji kremów z filtrem [8]. Jak dokładnie wyglądają te wytyczne? Po pierwsze: ilość. Zgodnie z normą FDA wynosić powinna 2 mg na cm2 [9]. Co to oznacza w praktyce? Najlepiej kierować się zasadą łyżeczki: 1 łyżeczka na twarz, głowę i szyję, po 1 łyżeczce na przednią i tylną część tułowia, po 1 łyżeczce na każde ramię i po 2 łyżeczki na każdą z nóg [9]. W sumie wychodzi 9 łyżeczek, czyli objętościowy odpowiednik piłki do golfa, czy kieliszka do shotów [9].

Jak to się ma do rzeczywistości? Niestety, jak wynika z badań, przeciętny człowiek stosuje kremy z filtrem w ilości 4 razy mniejszej, niż powinien [6]. Dlatego właśnie zalecane są preparaty z wysokim SPF, rzędu 50+ [3]. Teoretycznie, według FDA, w profilaktyce raka wystarczy SPF 15, ale tylko przy założeniu prawidłowej aplikacji [10]. W praktyce, ze względu na fakt, że większość ludzi kremów z filtrem nakłada za mało, nawet filtr z SPF 50 koniec końców jest równoznaczny z ochroną na poziomie SPF 12,5 [10]. W 2018 r. opublikowano wyniki badania randomizowanego i podwójnie zaślepionego, w którym pod względem skuteczności porównano ze sobą preparaty różniące się między sobą wysokością SPF [11]. Był to eksperyment typu split-face, co oznacza, że każdy z uczestników był swoją własną kontrolą: na jedną stronę twarzy nakładał krem SPF 100+, na drugą ‒ 50+ [11]. Wykazano tutaj, że, w kontekście rzeczywistego użytkowania, znacznie lepiej niż SPF 50+ działa SPF 100+ [11]. Po stronie twarzy chronionej przez SPF 50+ poparzenia słoneczne odnotowano u ponad 50% uczestników [11]. Dla porównania w przypadku strony twarzy smarowanej preparatem SPF 100+ odsetek ten wyniósł tylko około 5% (wykres 1) [11].

Potencjalnym minusem stosowania filtrów z wyższym SPF jest złudne poczucie bezpieczeństwa [12]. W badaniu z 1999 r. [12] uczestnicy stosujący krem z SPF 30 spędzili na słońcu więcej czasu niż ci, którym przypadł preparat z SPF 10. W niektórych przypadkach różnica była aż pięciokrotna [12].

Jakieś jeszcze zastrzeżenia? Tak, błędne jest założenie, że kremy z filtrem trzeba stosować tylko w słoneczny dzień na plaży [13]. Ochrona przeciwsłoneczna to konieczność, nawet gdy na dworze jest pochmurno [13]. Widzialne światło słoneczne jest w dużej mierze blokowane przez chmury, ale promieniowanie UV już nie. Zdarza się nawet, że przy zachmurzonym niebie do powierzchni Ziemi dociera więcej promieni UV niż przy niebie bezchmurnym [14].

Na opakowaniach wielu kremów z filtrem można znaleźć sugestię, żeby po nałożeniu preparatu trzeba odczekać co najmniej 15 minut przed wyjściem na dwór [15]. W badaniach wykazano jednak, że filtry zaczynają działać od razu po aplikacji, a pełną skuteczność osiągają przed upływem 10 minut [16].

Jeśli planujemy kąpiele wodne, konieczne jest stosowanie kremów wodoodpornych ‒ preparaty tradycyjne, pod wpływem działania wody tracą swoje właściwości w ciągu 20 minut od zanurzenia [17]. Należy też pamiętać, żeby z kąpielą wstrzymać się 15-30 minut po aplikacji [3].

Zalecenie, że aplikację kremów z filtrem należy ponawiać co 2-3 godziny dotyczy tylko sytuacji, gdy preparat wchodzi w kontakt z wodą lub potem, albo gdy jest ze skóry mechanicznie ścierany, np. przez ubrania czy piasek [3]. Nawet jeśli po nałożeniu odczeka się 20 minut, aż krem się wchłonie, kontakt z piaskiem i tak może osłabić jego działanie o 15-60% [18]. W pozostałych przypadkach, gdy filtry przeciwsłoneczne aplikowane są w zalecanej ilości, a warstwa ochronna nie zostaje w żaden sposób naruszona, SPF zachowuje swoją skuteczność nawet do 8 godzin [19].

Źródło: nutritionfacts.org

[1] Westerdahl J, Olsson H, Måsbäck A, Ingvar C, Jonsson N. Is the use of sunscreens a risk factor for malignant melanoma? Melanoma Res. 1995;5(1):59-65.
[2] Westerdahl J, Ingvar C, Mâsbäck A, Olsson H. Sunscreen use and malignant melanoma. Int J Cancer. 2000;87(1):145-150.
[3] Li H, Colantonio S, Dawson A, Lin X, Beecker J. Sunscreen application, safety, and sun protection: the evidence. J Cutan Med Surg. 2019;23(4):357-369.
[4] Phillips TJ, Bhawan J, Yaar M, Bello Y, Lopiccolo D, Nash JF. Effect of daily versus intermittent sunscreen application on solar simulated UV radiation-induced skin response in humans. J Am Acad Dermatol. 2000;43(4):610-618.
[5] Ulrich C, Jürgensen JS, Degen A, et al. Prevention of non-melanoma skin cancer in organ transplant patients by regular use of a sunscreen: a 24 months, prospective, case-control study. Br J Dermatol. 2009;161 Suppl 3:78-84.
[6] Waldman RA, Grant-Kels JM. The role of sunscreen in the prevention of cutaneous melanoma and nonmelanoma skin cancer. J Am Acad Dermatol. 2019;80(2):574-576.e1.
[7] Ramos-e-Silva M, Celem LR, Ramos-e-Silva S, Fucci-da-Costa AP. Anti-aging cosmetics: facts and controversies. Clin Dermatol. 2013;31(6):750-758.
[8] Buller DB, Andersen PA, Walkosz BJ, et al. Compliance with sunscreen advice in a survey of adults engaged in outdoor winter recreation at high-elevation ski areas. J Am Acad Dermatol. 2012;66(1):63-70.
[9] Isedeh P, Osterwalder U, Lim HW. Teaspoon rule revisited: proper amount of sunscreen application. Photodermatol Photoimmunol Photomed. 2013;29(1):55-56.
[10] Krutmann J, Berking C, Berneburg M, Diepgen TL, Dirschka T, Szeimies M. New strategies in the prevention of actinic keratosis: a critical review. Skin Pharmacol Physiol. 2015;28(6):281-289.
[11] Williams JD, Maitra P, Atillasoy E, Wu MM, Farberg AS, Rigel DS. SPF 100+ sunscreen is more protective against sunburn than SPF 50+ in actual use: Results of a randomized, double-blind, split-face, natural sunlight exposure clinical trial. J Am Acad Dermatol. 2018;78(5):902-910.e2.
[12] Autier P, Doré JF, Négrier S, et al. Sunscreen use and duration of sun exposure: a double-blind, randomized trial. J Natl Cancer Inst. 1999;91(15):1304-1309.
[13] Strauss DG, Michele TM. Skin cancer prevention and sunscreen safety: commentary on american society of clinical oncology policy statement on skin cancer prevention. JCO Oncol Pract. 2020;16(8):436-438.
[14] Calbó J, Pagès D, González JA. Empirical studies of cloud effects on uv radiation: a review: cloud effects on uv radiation. Rev Geophys. 2005;43(2).
[15] Guidance for Industry Labeling and Effectiveness Testing: Sunscreen Drug Products for OverThe-Counter Human Use — Small Entity Compliance Guide. HHS, FDA, CDER. Dec 2012.
[16] de Gálvez MV, Aguilera J, Buendía EA, Sánchez-Roldán C, Herrera-Ceballos E. Time required for a standard sunscreen to become effective following application: a UV photography study. J Eur Acad Dermatol Venereol. 2018;32(4):e123-e124.
[17] Stokes RP, Diffey BL. The water resistance of sunscreen and day-care products. Br J Dermatol. 1999;140(2):259-263.
[18] Stokes RP, Diffey BL. A novel ex vivo technique to assess the sand/rub resistance of sunscreen products. Int J Cosmet Sci. 2000;22(5):329-334.
[19] Sander M, Sander M, Burbidge T, Beecker J. The efficacy and safety of sunscreen use for the prevention of skin cancer. CMAJ. 2020;192(50):E1802-E1808.