Czy witamina C pomaga w redukcji oznak starzenia się skóry?

Wszystkie artykuły z tej serii:

  1. Pielęgnacja anti-aging: najistotniejszy składnik kremów przeciwstarzeniowych
  2. Czy retinoidy redukują oznaki starzenia się skóry?
  3. Potencjał niacynamidu w redukowaniu oznak starzenia się skóry
  4. Czy witamina C pomaga w redukcji oznak starzenia się skóry?

Musy owocowe nie bez powodu od czasów historycznych stosowane były w roli maseczek do twarzy [1], a Kleopatra wyjątkowo upodobała sobie kąpiele w zsiadłym mleku [2]. Alfa-hydroksykwasy, znane również jako kwasy owocowe, to kwasy występujące naturalnie w żywności. Do tej grupy zaliczamy kwas cytrynowy (z cytrusów), kwas glikolowy (z trzciny cukrowej), kwas mlekowy (z owoców fermentowanych), kwas jabłkowy (z wielu różnych rodzajów owoców) oraz kwas winowy (z winogron) [3].

W wysokich stężeniach kwasy te stosowane są w roli peelingów chemicznych. Stężenia powyżej 40% mogą stosować tylko lekarze [4]. Salony kosmetyczne oferują łagodniejsze peelingi kwasowymi roztworami w stężeniu 10-40% [4]. Ogólnodostępne bez recepty są natomiast preparaty złuszczające z kwasami w stężeniu do 10% [4]. Działanie alfa-hydroksykwasów polega na osłabianiu wiązań międzykomórkowych, co pozwala przyspieszyć proces usuwania martwych komórek z powierzchni skóry [1].

Kwasy w stężeniach dostępnych bez recepty, jak do tej pory, były przedmiotem trzech badań kontrolowanych placebo [5]. W badaniu z 1996 r. [6] porównano 8-procentowy balsam z kwasem glikolowym, 8-procentowy balsam z kwasem mlekowym oraz balsam placebo. Uczestniczki nakładały preparaty codziennie, na twarz i przedramiona, przez okres 22 tygodni [6]. Kuracja kwasami w obu przypadkach przełożyła się na redukcję fotouszkodzeń skóry twarzy o ponad 70% [6]. Dla porównania w grupie placebo odnotowano poprawę tylko o 40% [6]. Wszystkim uczestniczkom zalecono noszenie odzieży ochronnej i stosowanie kremów z filtrem, co by wyjaśniało, dlaczego korzystne zmiany odnotowano nawet w grupie placebo [6].

Ponadto w porównaniu do placebo kwasy w znaczącym stopniu zredukowały fotouszkodzenia i ziemistość skóry przedramion [6]. Jeśli chodzi o działania niepożądane, u mniej więcej co trzeciej uczestniczki wystąpiły przejściowe zaczerwienienia, ale na 74 osoby badane tylko jedna była zmuszona przerwać test z powodu podrażnień [6].

Drugie badanie nad kwasami opublikowano w 1998 r. [7] Kwas glikolowy w stężeniu 5% zredukował tutaj szorstkość skóry lepiej niż placebo [7]. Poradził sobie również z przebarwieniami na twarzy i szyi, ale nie wpłynął znacząco na stopień zaawansowania zmarszczek [7].

Paradoks alfa-hydroksykwasów polega na tym, że podczas gdy pomagają na fotouszkodzenia już istniejące, sprawiają jednocześnie, że skóra staje się bardziej podatna na uszkodzenia w przyszłości. W wyniku ich stosowania zwiększa się wrażliwość skóry na światło, co wymaga podjęcia odpowiednich środków ostrożności. Zgodnie z zaleceniami FDA każdy produkt zawierający w swoim składzie alfa-hydroksykwasy powinien być oznakowany wyraźnym ostrzeżeniem: „Uwaga: produkt może zwiększać wrażliwość skóry na słońce i ryzyko oparzeń słonecznych. Podczas kuracji i tydzień po jej zakończeniu zaleca się stosowanie kremu z filtrem, noszenie odzieży ochronnej i ograniczenie ekspozycji na słońce” [8].

A co z kwasem askorbinowym, znanym również jako witamina C [9]? W poprzednim artykule ustaliliśmy, że niacynamid działa skutecznie jako prekursor przeciwutleniaczy, ale czy nie lepiej byłoby nakładać na skórę już gotowe przeciwutleniacze? W wyniku stosowania miejscowego ich stężenie w skórze wzrasta w dużo większym stopniu, niż gdy przyjmowane są doustnie: w 10 razy większym w przypadku witaminy E [10] i nawet do 40 razy większym w przypadku witaminy C [11] (tak to wygląda przynajmniej u myszy [10] i świnek morskich [11]). W swoim artykule na temat przeciwstarzeniowej pielęgnacji skóry Pamela Sunder, znana chirurg plastyczna z Beverly Hills wyjaśnia, że „Pielęgnacyjne minimum powinno obejmować codzienne stosowanie kremów z filtrem i preparatów z przeciwutleniaczami oraz retinoidów na noc” [1]. Z tym że wśród przeciwutleniaczy mamy tylko jeden związek, którego skuteczność została rzeczywiście potwierdzona w badaniach naukowych.

Mimo że w kosmetykach do pielęgnacji skóry witamina E jest składnikiem wszechobecnym, nie ma żadnych dowodów, które wskazywałyby na jej skuteczność w zwalczaniu oznak starzenia się skóry takich jak zmarszczki, przebarwienia, czy zmiany w strukturze [5].

Koenzym Q10 przetestowano jak na razie w jednym badaniu [12]. Nie zadziałał niestety znacząco lepiej niż placebo [12]. Jedynym przeciwutleniaczem, który w badaniach rzeczywiście zdał egzamin, jest kwas l-askorbinowy [13].

W badaniu z 2001 r. [14], na podstawie wyników biopsji skóry, stwierdzono, że w porównaniu z placebo, stosowany miejscowo 5-procentowy roztwór kwasu l-askorbinowego (znanego również jako kwas askorbinowy, rodzaj witaminy C obecny w żywności) w znaczącym stopniu zwiększa syntezę kolagenu w ludzkiej skórze. Wygląda więc na to, że „u kobiet w okresie pomenopauzalnym aktywność funkcjonalna komórek skóry nie jest na poziomie maksymalnym i może zostać zwiększona” [14]. W 1999 r. opublikowano wyniki badania typu split-face, w którym uczestniczki przez 3 miesiące aplikowały codziennie 3 krople roztworu kwasu l-askorbinowego, w stężeniu 10% [15]. W porównaniu z placebo testowany preparat w znaczącym stopniu zredukował drobne i głębokie zmarszczki oraz ziemistość skóry, zwiększając przy tym jej jędrność [15]. Przez cały czas trwania badania uczestniczki nie wiedziały, gdzie nakładają witaminę C, a gdzie placebo, ale gdy na koniec zapytano ich, po której stronie twarzy zauważyły poprawę stanu skóry, 16 z 19 kobiet, czyli aż 84% badanych, prawidłowo wskazało stronę smarowaną preparatem z witaminą C [15].

Niestety kwas l-askorbinowy jest związkiem bardzo niestabilnym, a pod wpływem utleniania nabiera mało estetycznej, brązowej barwy [16]. Jego okres trwałości jest więc ograniczony, w związku z czym w przemyśle kosmetycznym zastępowany jest bardziej stabilnym estrami i pochodnymi witaminy C [16], takimi jak palmitynian askorbylu, fosforan magnezowy askorbylu, siarczan kwasu askorbinowego, stearynian askorbylu itp. [15] Nie ma jednak dowodów, które wskazywałyby, że pod względem skuteczności te związki mogą się równać z kwasem l-askorbinowym [15]. Słabsze efekty wynikają tutaj zapewne z gorszej przyswajalności i niskiego współczynnika konwersji do formy aktywnej [15]. Dobra wiadomość jest taka, że preparat na bazie kwasu l-askorbinowego można sobie przygotować samemu.

Chociaż jak pokazują badania, witamina C działa przeciwzmarszczkowo na skórę twarzy, szyi i ramion już w stężeniu 3-5% [17], [9], to jednak stężeniem zalecanym jest 10% [16].

We wspomnianym już badaniu z 1999 r. [15] przetestowano 10-procentowy preparat z kwasem l-askorbinowym, który w sprzedaży detalicznej dostępny jest w absurdalnej cenie 127 dolarów za 30 ml. Na szczęście istnieje sposób, by koszty kuracji obniżyć, i to ponad dwa tysiące razy ‒ wystarczy taki roztwór przygotować samodzielnie. Do buteleczki z dozownikiem należy dodać 3 gramy kwasu l-askorbinowego na 30 gramów wody i całość dokładnie wymieszać. Gotową miksturę można stosować codziennie: nanieść na dłoń 4-5 kropli i opuszkami palców rozprowadzić na skórze twarzy, szyi i dekoltu. Trzeba tylko uważać, aby preparat nie dostał się przypadkiem do oczu.

Źródło: nutritionfacts.org

[1] Sunder S. Relevant topical skin care products for prevention and treatment of aging skin. Facial Plast Surg Clin North Am. 2019;27(3):413-418.
[2] Tran D, Townley JP, Barnes TM, Greive KA. An antiaging skin care system containing alpha hydroxy acids and vitamins improves the biomechanical parameters of facial skin. Clin Cosmet Investig Dermatol. 2015;8:9-17.
[3] Ahmed IA, Mikail MA, Zamakshshari N, Abdullah ASH. Natural anti-aging skincare: role and potential. Biogerontology. 2020;21(3):293-310.
[4] Huang CK, Miller TA. The truth about over-the-counter topical anti-aging products: a comprehensive review. Aesthet Surg J. 2007;27(4):402-412.
[5] Imhof L, Leuthard D. Topical over-the-counter antiaging agents: an update and systematic review. Dermatology. 2021;237(2):217-229.
[6] Stiller MJ, Bartolone J, Stern R, et al. Topical 8% glycolic acid and 8% L-lactic acid creams for the treatment of photodamaged skin. A double-blind vehicle-controlled clinical trial. Arch Dermatol. 1996;132(6):631-636.
[7] Thibault PK, Wlodarczyk J, Wenck A. A double-blind randomized clinical trial on the effectiveness of a daily glycolic acid 5% formulation in the treatment of photoaging. Dermatol Surg. 1998;24(5):573-577.
[8] Fiume MM. Alpha hydroxy acids. Int J Toxicol. 2017;36(5_suppl2):15S-21S.
[9] Humbert PG, Haftek M, Creidi P, et al. Topical ascorbic acid on photoaged skin. Clinical, topographical and ultrastructural evaluation: double-blind study vs. placebo. Exp Dermatol. 2003;12(3):237-244.
[10] Burke KE, Clive J, Combs GF, Commisso J, Keen CL, Nakamura RM. Effects of topical and oral vitamin E on pigmentation and skin cancer induced by ultraviolet irradiation in Skh:2 hairless mice. Nutr Cancer. 2000;38(1):87-97.
[11] Pinnell SR, Yang H, Omar M, et al. Topical L-ascorbic acid: percutaneous absorption studies. Dermatol Surg. 2001;27(2):137-142.
[12] Inui M, Ooe M, Fujii K, Matsunaka H, Yoshida M, Ichihashi M. Mechanisms of inhibitory effects of CoQ10 on UVB-induced wrinkle formation in vitro and in vivo. Biofactors. 2008;32(1-4):237-243.
[13] Elsner P, Fluhr JW, Gehring W, et al. Anti-aging data and support claims–consensus statement. J Dtsch Dermatol Ges. 2011;9 Suppl 3:S1-32.
[14] Nusgens BV, Humbert P, Rougier A, et al. Topically applied vitamin C enhances the mRNA level of collagens I and III, their processing enzymes and tissue inhibitor of matrix metalloproteinase 1 in the human dermis. J Invest Dermatol. 2001;116(6):853-859.
[15] Traikovich SS. Use of topical ascorbic acid and its effects on photodamaged skin topography. Arch Otolaryngol Head Neck Surg. 1999;125(10):1091-1098.
[16] Burke KE, Pinnell DM. Topical Vitamins E, C, and Ferulic Acid and Topical L-Selenomethionine. In: Sivamani R, Jagdeo JR, Elsner P, Maibach HI, eds. Cosmeceuticals and Active Cosmetics. CRC Press; 2015.
[17] Raschke T, Koop U, Düsing HJ, et al. Topical activity of ascorbic acid: from in vitro optimization to in vivo efficacy. Skin Pharmacol Physiol. 2004;17(4):200-206.