Czy retinoidy redukują oznaki starzenia się skóry?
Wszystkie artykuły z tej serii:
- Pielęgnacja anti-aging: najistotniejszy składnik kremów przeciwstarzeniowych
- Czy retinoidy redukują oznaki starzenia się skóry?
- Potencjał niacynamidu w redukowaniu oznak starzenia się skóry
- Czy witamina C pomaga w redukcji oznak starzenia się skóry?
Filtry przeciwsłoneczne mają za zadanie zapobiegać dalszemu fotostarzeniu się skóry [1]. Nie redukują jednak w spektakularnym stopniu zmian już istniejących [1], w przeciwieństwie do stosowanych miejscowo retinoidów [2]. Jeśli chodzi o odwracanie oznak starzenia się skóry, to właśnie ta klasa leków uważana jest za najważniejszy element pielęgnacji [2]. Tretynoina, znana również jako kwas całkowicie trans-retinowy (sprzedawana pod różnymi nazwami handlowymi, m.in. Retin A), to dostępna na receptę postać witaminy A, przeznaczona do stosowania miejscowego [3]. Po miesiącach codziennego użytkowania lek ten może widocznie zredukować łagodne i umiarkowane fotouszkodzenia skóry, w tym drobne i głębokie zmarszczki oraz piegi i inne przebarwienia, jak również poprawić ogólną strukturę skóry [3]. Dodatkowo zmianom tym towarzyszy przywrócenie produkcji kolagenu [4]. W badaniu z 1993 r. [4] uczestnicy przez 10-12 miesięcy stosowali albo tretynoinę, albo placebo. Biopsje skóry wykonane przed rozpoczęciem kuracji i po jej zakończeniu pokazały, że produkcja kolagenu zmniejszyła się o 14% w grupie kontrolnej i wzrosła o 80% w grupie stosującej kwas retinowy [4].
Minusem są skutki uboczne ‒ na tyle powszechne, że mają nawet swoją własną nazwę: „reakcja retinoidalna” [5]. Objawy występują u znacznej części pacjentów i obejmują zaczerwienienie, pieczenie, szczypanie, swędzenie oraz łuszczenie się skóry [5]. Paradoksalnie to właśnie działanie drażniące może być tutaj mechanizmem przyczynowym ‒ stanowi stałą stymulację procesów odnowy skóry [5]. Największe nasilenie działań niepożądanych odnotowuje się po mniej więcej 2 tygodniach codziennego stosowania, po czym, z reguły, przykre objawy zaczynają w końcu ustępować [6]. Poza tym podrażnienia można zminimalizować, zaczynając kurację od preparatu o niższym stężeniu (np. 0,025% zamiast 0,1%) stosowanego z mniejszą częstotliwością [6]. Na początek retinoidy można nakładać dwa razy w tygodniu, po kilku tygodniach przejść do aplikacji co drugi dzień i dopiero potem, po kolejnych kilku tygodniach, w miarę możliwości, wprowadzić aplikację codzienną [6]. Ponieważ niewielka ilość retinoidów wchłaniana jest ogólnoustrojowo, a ostrożności nigdy za wiele, preparatów tych nie powinny stosować kobiety w ciąży i starające się o dziecko [5]. Izotretynoina (sprzedawana kiedyś pod nazwą Accutane) powiązana została bowiem z ciężkimi wadami wrodzonymi płodu [7].
W kategorii retinoidów do stosowania miejscowego na rynku dostępne są również preparaty łagodniejsze, sprzedawane bez recepty [8]. Mowa tu o estrach retinylu (octan retinylu, palmitynian retinylu i propionian retinylu), retinolu i retinaldehydzie [8]. Po wchłonięciu przez skórę związki te są przekształcane przez organizm w niewielkie ilości kwasu retinowego [3]. Niestety dane naukowe na temat tych retinoidów są ograniczone [2]. Wyniki badań klinicznych nad estrami retinylu były na ogół rozczarowujące [9]. Nawet po 48 tygodniach codziennego stosowania preparaty te nie zredukowały zmarszczek w stopniu bardziej znaczącym niż placebo [10]. Natomiast jeśli chodzi o retinol i retinaldehyd ‒ jest jeszcze nadzieja [2].
W 48-tygodniowym badaniu z 1998 r. [11] retinaldehyd przetestowano w porównaniu z kwasem retinowym i z placebo. Ze względu na fakt, że podrażnienia skóry w wyniku stosowania retinoidów są bardzo ewidentne, zaślepienie uczestników było w tym przypadku dużym wyzwaniem [11]. Szczególną uwagę należało więc zwrócić na pomiary obiektywne, mniej podatne na wpływ efektu placebo [11]. Wobec tego przed rozpoczęciem eksperymentu i po jego zakończeniu naukowcy zrobili uczestnikom silikonowy odlew tzw. kurzych łapek ‒ zmarszczek w zewnętrznych kącikach oczu (zdjęcie 1) [11]. Następnie skany odlewów zostały przeanalizowane przy zastosowaniu cyfrowego przetwarzania obrazów o wysokiej rozdzielczości [11]. Pod względem redukcji zmarszczek retinaldehyd przyniósł mniej więcej takie same efekty co kwas retinowy (wykres 1) [11]. Jego niezaprzeczalną przewagą jest natomiast niższe ryzyko podrażnień [11]. W grupie stosującej retinaldehyd podrażnienia skóry odnotowano tylko u 23% uczestników [11]. Dla porównania w grupie stosującej kwas retinowy odsetek ten wyniósł aż 71%, a w grupie stosującej krem placebo ‒ 4% [11].
Wygląda jednak na to, że spośród wszystkich retinoidów dostępnych bez recepty najlepszą opcją jest retinol [9]. Podrażnia skórę w jeszcze mniejszym stopniu niż retinaldehyd (w porównaniu do placebo różnica była nieistotna statystycznie) [12]. Poza tym w badaniu randomizowanym podwójnie zaślepionym i kontrolowanym placebo 52-tygodniowa kuracja retinolem przełożyła się na redukcję „kurzych łapek” o 44%, a przebarwień ‒ o 84% [13]. Nie zmienia to jednak faktu, że zgodnie z naszym obecnym stanem wiedzy, pod względem skuteczności nic nie może się równać tretynoinie ‒ kwasowi retinowemu [14]. Może zatem nie ma co się zastanawiać tylko iść do lekarza i poprosić o receptę? Może lepiej nie. Oprócz wymienionych już skutków ubocznych długotrwałe miejscowe stosowanie tretynoiny grozi bowiem jeszcze jednym: śmiercią [15].
W 2009 r. opublikowano wyniki badania, w którym miejscową terapię tretynoiną oceniono w kontekście ryzyka śmierci z jakiejkolwiek przyczyny [15]. Zgodnie z pierwotnym założeniem miało to być 6-letnie randomizowane badanie kontrolowane nad chemoprewencją. Miało ono sprawdzić, czy stosowana miejscowo tretynoina jest skuteczna w profilaktyce raka skóry [15]. Naukowcy byli jednak zmuszeni badanie przerwać, ponieważ w grupie stosującej kwas retinowy umierało znacznie więcej uczestników niż w grupie placebo [15]. W momencie przedwczesnego zakończenia badania odsetek zgonów wynosił odpowiednio 19% i 14% [15]. Od 1 do 8% kwasu retinowego nakładanego na skórę trafia do krwiobiegu [15]. Czy to możliwe, by była to dawka śmiertelna? Prawda jest taka, że nie wiemy, czy wyższa śmiertelność była tutaj zwykłym dziełem przypadku, czy realnym skutkiem biologicznym [16]. Dla takiej rozbieżności w liczbie zgonów prawdopodobieństwo przypadkowości wynosi 1 na 100 [15]. W Europie stosowanie tretynoiny w celach kosmetycznych niezmiennie pozostaje zakazane [8].
Źródło: nutritionfacts.org
[1] Draelos ZD. Active agents in common skin care products. Plast Reconstr Surg. 2010;125(2):719-724.[2] Levin J, Momin SB. How much do we really know about our favorite cosmeceutical ingredients? J Clin Aesthet Dermatol. 2010;3(2):22-41.
[3] Huang CK, Miller TA. The truth about over-the-counter topical anti-aging products: a comprehensive review. Aesthet Surg J. 2007;27(4):402-412.
[4] Griffiths CE, Russman AN, Majmudar G, Singer RS, Hamilton TA, Voorhees JJ. Restoration of collagen formation in photodamaged human skin by tretinoin (Retinoic acid). N Engl J Med. 1993;329(8):530-535.
[5] Ramos-e-Silva M, Celem LR, Ramos-e-Silva S, Fucci-da-Costa AP. Anti-aging cosmetics: facts and controversies. Clin Dermatol. 2013;31(6):750-758.
[6] Sunder S. Relevant topical skin care products for prevention and treatment of aging skin. Facial Plast Surg Clin North Am. 2019;27(3):413-418.
[7] Choi EJ, Kim N, Kwak HS, et al. The rates of major malformations after gestational exposure to isotretinoin: a systematic review and meta-analysis. Obstet Gynecol Sci. 2021;64(4):364-373.
[8] Scientific Committee on Consumer Safety. Opinion on Vitamin A (Retinol, Retinyl Acetate, Retinyl Palmitate) Scientific Committee on Consumer Safety; Brussels, Belgium: 2016.
[9] Zussman J, Ahdout J, Kim J. Vitamins and photoaging: do scientific data support their use? J Am Acad Dermatol. 2010;63(3):507-525.
[10] Green C, Orchard G, Cerio R, Hawk JL. A clinicopathological study of the effects of topical retinyl propionate cream in skin photoageing. Clin Exp Dermatol. 1998;23(4):162-167.
[11] Creidi P, Vienne MP, Ochonisky S, et al. Profilometric evaluation of photodamage after topical retinaldehyde and retinoic acid treatment. J Am Acad Dermatol. 1998;39(6):960-965.
[12] Kang S, Duell EA, Fisher GJ, et al. Application of retinol to human skin in vivo induces epidermal hyperplasia and cellular retinoid binding proteins characteristic of retinoic acid but without measurable retinoic acid levels or irritation. J Invest Dermatol. 1995;105(4):549-556.
[13] Randhawa M, Rossetti D, Leyden JJ, et al. One-year topical stabilized retinol treatment improves photodamaged skin in a double-blind, vehicle-controlled trial. J Drugs Dermatol. 2015;14(3):271-280.
[14] Darlenski R, Surber C, Fluhr JW. Topical retinoids in the management of photodamaged skin: from theory to evidence-based practical approach. Br J Dermatol. 2010;163(6):1157-1165.
[15] Weinstock MA, Bingham SF, Lew RA, et al. Topical tretinoin therapy and all-cause mortality. Arch Dermatol. 2009;145(1):18-24.
[16] Schilling LM, Dellavalle RP. Dealing with unanticipated mortality in a large randomized clinical trial of topical tretinoin. Arch Dermatol. 2009;145(1):76.